Tesla Cybertruck - samochód budzący skrajne emocje

Tesla Cybertruck - W tym samochodzie absolutnie wszystko jest absurdalne
Tesla Cybertruck - W tym samochodzie absolutnie wszystko jest absurdalne
Źródło: Raport Turbo
Wygląda jak kontener, może mieć ponad 800 koni i kosztować prawie milion zł. Tesla Cybertruck jest pod każdym względem "naj", a słowo kontrowersyjne jest za słabe, żeby określić to auto. Jednym z najdziwniejszych samochodów jeździł Kacper Wyrwas.

Jest wielki i bezwzględnie surowy

Kiedy w 2012 roku zadebiutowała pierwsza masowa Tesla, wszyscy zrobili wielkie wow. Dzisiaj osobowe Tesle nie robią na nikim większego wrażenia, ale jest ten samochód - Cybertruck. Witajcie w XXII wieku. Cybertruck budzi skrajne emocje. Jedni odwracają z obrzydzeniem głowy, inni patrzą na niego jak na UFO. I chyba właśnie o to chodziło.

W tym samochodzie absolutnie wszystko jest absurdalne

Przednia szyba, która wygląda jak wielkie lodowisko i pióro wycieraczki. Metr 20 cm. Karoserię Cybertrucka wykonano z nierdzewnej blachy o grubości 1,8 mm. I chyba właśnie ta blacha tłumaczy design. Gięcie tak grubej blachy w wyszukane kształty mocno podniosłoby koszty produkcji. A w środku jest naprawdę sporo przestrzeni.

Wnętrze Cybertrucka, powiedzmy sobie wprost, to jest statek kosmiczny

Nawet kierunkowskazy i wycieraczki obsługuje się zza kierownicy. W tym samochodzie zastosowano układ kierowniczy by-wire, czyli nie ma mechanicznego połączenia kierownicy z kołami. Za to odpowiadają kable i trzy silniki elektryczne - jeden główny i dwa zapasowe. Jak w samolocie. Obsługa wolantu, bo trudno tutaj mówić o kierownicy, nie wymaga przekładania rąk na kierownicy podczas skręcania. Układ kierowniczy ma progresywne przełożenie, które zmienia się w zależności od prędkości.

Kiedy popatrzymy na liczby, Cybertruck jest jak ciężarówka

Waży trzy tony, ma 1100 kg ładowności i może uciągnąć przyczepę o masie prawie pięciu ton. Poza tym jest regulowane zawieszenie i cztery skrętne koła więc pomimo gabarytów, to może być naprawdę zwinny i sprytny samochód. Cybertruck, który wpadł w nasze ręce, to jest ten słabszy model. Słabszy, ale nie słaby, bo to jest 600 koni i ponad 1000 niutonometrów momentu obrotowego. Zasięg realny to jest około 400 km, natomiast cała reszta jest taka jak w każdym innym elektryku. 4 sekundy do setki, są szybsze, ale nie o to w tym samochodzie chodzi.

Wrażenia z jazdy?

Nie wiadomo czy to porównać z ciężarówką, z czołgiem, czy z tramwajem. To auto ledwo mieści się na swoim pasie, bo to jest ogromny samochód. Ubierzmy to w liczby. Cybertruck jest o 35 cm szerszy i 35 cm dłuższy od Toyoty Hilux. A jak jest z tą rejestracją w krajach Unii Europejskiej? Okazuje się, że nie ma z tym najmniejszego problemu – po odpowiednich przeróbkach oświetlenia.

W tej chwili po Polsce jeździ już pięć zarejestrowanych egzemplarzy i wszystkie są srebrne. To goła blacha Be lakieru. Ten egzemplarz również. Po prostu jest oklejony czarną folią.

"Raport Turbo" - gdzie i kiedy oglądać? 

Oglądaj "Raport Turbo" od poniedziałku do piątku o 18:00 i 22:00 na kanale TVN Turbo. W programie zawsze najnowsze doniesienia ze świata motoryzacji i techniki. Codziennie nowa dawka informacji o premierach, rajdach i wyścigach i najważniejszych wydarzeniach.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości