Jedyny taki Lambo, tuż przed erą Audi
Pregunta powstała w 1998 r. jako pojedynczy egzemplarz na mocno zmodyfikowanej platformie Diablo. Publikacje podkreślają, że to ostatni pokaz możliwości stylistycznych zamówiony jeszcze przed wejściem Audi do Sant’Agata – auto od początku nie było zwykłą wydmuszką, lecz jeżdżącym prototypem.
Francuski ślad i lotnicza inspiracja
Za projekt odpowiadał zespół francuskiego Heulieza, a nad formą czuwał Marc Deschamps – stylista związany wcześniej z Bertone u boku Marcella Gandiniego. Bryła, lakier i detale kabiny nawiązują bezpośrednio do Rafale: przeszklona kapsuła kokpitu, surowe powierzchnie i perforowane przody tworzą efekt maszyny rodem z hangaru.
Serce z Diablo i osiągi, które nie są na niby
Pod pokrywą pracuje 5,7-litrowe V12 wywodzące się z Miury i Diablo – około 530 KM trafia tu na tylną oś, a konstrukcja pozostaje lekka i w pełni funkcjonalna. Według materiałów prasowych deklarowano 0–100 km/h w ok. 3,9 s i prędkość maksymalną rzędu 337 km/h. Auto przeszło serwis w Sant’Agata i bywało pokazywane w muzeum marki.
Wraca pod młotek – i nie będzie tanio
Preguntę wystawi dom aukcyjny Broad Arrow podczas Zoute Concours w Belgii (październik 2025). Brytyjskie źródło wskazuje konkretną datę wydarzenia, a polski serwis podaje szacunkowy przedział ceny: 2,5–3,5 mln euro. To poziom zarezerwowany dla najbardziej niezwykłych „one-offów”.
Dlaczego to auto jest ważne?
Pregunta pokazuje, jak śmiało Lamborghini flirtowało z estetyką lotnictwa – jeszcze zanim w gamie pojawiły się późniejsze, „bojowe” linie. To unikat z epoki koncepcyjnego rozmachu lat 90., który wygląda jak przybysz z innej rzeczywistości i dziś aspiruje do rangi kolekcjonerskiej ikony.
Zobacz także:
- Młodzi ludzie coraz rzadziej robią prawo jazdy - tak mówią statystyki
- Zmiany w egzaminowaniu na prawo jazdy – łatwiej będzie oblać
- Studenci biją rekordy oszczędności: ponad 2200 km na litrze benzyny!
Autor: MM