Obiecali i dotrzymali słowa. Organizatorzy drugiej edycji Polskiego Rajdu Legend ściągnęli do Kotliny Kłodzkiej największe legendy motorsportu, które w wielkim stylu przypomniały, na czym polega magia rajdów samochodowych.
Legendy rajdów na starcie w Kłodzku
Na liście startowej znalazły się prawdziwe ikony motorsportu – Lancia Delta Integrale, Ford Sierra Cosworth i Renault Megane Maxi. Organizatorzy przygotowali również wyjątkowe odcinki specjalne: słynną Spaloną, wymagające Młoty oraz widowiskowy superoes w Kłodzku, którego finał rozegrany zostanie po zmroku. Pierwsza edycja pokazała, że wydarzenie ma ogromny potencjał. – Chcieliśmy pójść za ciosem i zorganizować kolejną odsłonę. Spodziewaliśmy się dużego zainteresowania, ale liczba zgłoszeń i to, co działo się przed imprezą, zdecydowanie przerosło nasze oczekiwania – przyznaje organizator rajdu, Michał Majewski.
Wielkie nazwiska rajdowej sceny
Na liście startowej pojawiły się znane osobowości świata motorsportu. Obok Patricka Snijersa największe emocje wzbudził powrót do rajdówki Leszka Kuzaja i Tomasza Czopika. – Czułem lekki dreszczyk, czasem sam się zastanawiam, po co mi to było. Ale prawda jest taka, że takiej atmosfery nie widziałem od dwóch dekad. Gdy kończyłem karierę 10 lat temu, nie było aż takiego klimatu, a dziś spotkałem mnóstwo starych kibiców i przyjaciół – podkreśla Tomasz Czopik.
Jakie auto pojawiły się na starcie Rajdu Legend?
W ramach pojazdów pokazowych na super oes w Kłodzku wyjechała legendarna B-grupowa Lancia 037 i Peugeot 206 WRC, którego poprowadził Marcus Gronholm. Tak, Ten Gronholm, dwukrotny rajdowy mistrz świata. - Nowe rajdówki są szybkie, ale za 20 lat stanie się z nimi to samo co z tymi legendami. To był piękny czas kiedy startowałem tym samochodem. W tamtym czasie był po prostu najlepszy. Czasy, w których zdobywałem tytuły to najpiękniejsze wspomnienia. – opowiada Gronholm.
Trasy zostały dosłownie oblepione przez wygłodniałych emocji kibiców
Takich tłumów na oesach Kotlina Kłodzka nie widziała od 30 lat. To najlepiej pokazuje, jakie emocje budzą klasyczne, plujące ogniem rajdówki. - Współczesne rajdówki nie mają tego czegoś, nie brzmią, nie robią show. Tutaj jest wielki hałas, te wszystkie auta to prawdziwa magia. – mówi kierowca rajdowy Patrick Snijers.
Niesamowite show zrobili goście z Łotwy. Andris Velme w Audi S1 i Kalvis Blums w Lancerze pokazali, jak powinno się latać mięsistymi bokami. Pobocza zamiatała też swoimi Ładami grupa szalonych kierowców z Węgier. Druga Edycja Polskiego Rajdu Legend, kolejny obudziła wspomnienia i jeszcze bardziej wyostrzyła apetyty nie tylko kibiców, ale również samych zawodników. Jedni i drudzy obiecali, że wrócą. I bardzo nas to cieszy!
"Raport Turbo" - gdzie i kiedy oglądać?
Oglądaj "Raport Turbo" od poniedziałku do piątku o 18:00 i 22:00 na kanale TVN Turbo. W programie zawsze najnowsze doniesienia ze świata motoryzacji i techniki. Codziennie nowa dawka informacji o premierach, rajdach i wyścigach i najważniejszych wydarzeniach.
Zobacz także:
Źródło zdjęcia głównego: Raport Turbo