Na Kujawach i Dolnym Śląsku można najczęściej spotkać kierowców jadących na podwójnym gazie. Tak wynika z najnowszej alkoholowej mapy Polski. Choć z roku na rok maleje liczba zatrzymanych kierujących po spożyciu, to ponad 95,5 tysiąca w zeszłym roku jest bardzo dalekie od optymizmu.
Pijani kierowcy - statystyki
35 pijanych kierowców w przeliczeniu na 10 tysięcy mieszkańców zatrzymano w zeszłym roku, w województwach kujawsko - pomorskim oraz dolnośląskim i statystycznie tam najczęściej można spotkać na drogach jadących po procentach. Najrzadziej na podwójnym gazie jeżdżą natomiast w Małopolsce i na Podkarpaciu - 17 - stu zatrzymanych. Jednak jak mówi Robert Opas z Komendy Głównej Policji, bez względu na region Polski, tłumaczenie wszędzie jest takie samo. - Najczęściej występującym tłumaczeniem, zaskoczeniem wręcz podczas badania jest to, że wczoraj spożywaliśmy alkohol, nie sądziliśmy, nie sądziłem, nie sądziłam, że dziś jestem w stanie, który nie pozwala prowadzić pojazdu - usłyszeliśmy.
Dane policji z ostatnich 10 lat pokazują, że maleje liczba zatrzymanych kierowców pod wpływem alkoholu. W minionym roku, po raz pierwszy spadła poniżej 100 tysięcy, a w porównaniu z 2013 rokiem jest ich o ponad 40 proc. mniej. Nie zmienia to faktu, że w zeszłym roku za kółko po spożyciu alkoholu wsiadło ponad 95 tysięcy kierowców. To spadek o prawie 10 tysięcy w porównaniu do 2022 roku, ale w perspektywie 5-letniej te wartości się wahają i utrzymują na podobnym poziomie.
Poziom półtora promila alkoholu w organizmie miał niedawno kierowca dostawczaka, który próbował zawrócić na torowisku tramwajowym w Krakowie. Ranny został motorniczy tramwaju. Choć w ostatnich latach spadła liczba wypadków z udziałem pijanych kierujących, to ponad 2 tysiące w zeszłym roku jest dalekie od optymizmu.
Metoda "zdartej płyty" na pijanych kierowców
Alkohol jest u nas wszędzie. Osoby, które wsiadają za kierownicą po jego spożyciu, mają bardzo niskie poczucie odpowiedzialności za siebie, swoich bliskich i innych ludzi. Mają za to bardzo wysoki poziom skłonności do ryzyka. Ci, którzy piją z kierowcą i pozwalają mu potem jechać, są współodpowiedzialni za tę sytuację. Pijaka za kółkiem powstrzymać może metoda "zdartej płyty". O co w niej chodzi? Wytłumaczyła nam psychoterapeutka Barbara Wesołowska-Budka. - Słuchaj, możesz stracić prawo jazdy. Możesz nawet odpowiedzieć karnie, jakby ja nie chce tego ani dla Ciebie, ani nie chce w tym uczestniczyć. Proszę, uszanuj to i wielokrotnie powtarzamy ten sam komunikat. Uwierzcie, że metoda zdartej płyty działa - powiedziała w "Raporcie Turbo".
Konsekwencje jazdy po alkoholu
Kierowcy zatrzymanemu za jazdę po spożyciu alkoholu grozi do 3 lat więzienia, ale zależnie od okoliczności czy najgorsze od wypadku, ta kara może być znacznie wyższa.
Zobacz także:
- Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. Tak czy nie? [SONDA]
- Fotoradary i odcinkowe pomiary prędkości w Polsce. To tu najczęściej jazda kończy się mandatem
- Polacy ruszyli do sklepów po alkomaty. To wynik nowych przepisów o konfiskacie samochodów
Autor: KJ
Źródło zdjęcia głównego: Raport Turbo