Rośnie sprzedaż nowych aut w Polsce

Chińskie samochody
Polacy zaczęli kupować nowe auta
Źródło: Raport Turbo

Wraz z kolejnymi premierami chińskich marek na polskim rynku, rośnie sprzedaż aut kupowanych przez klientów indywidualnych – nie tylko przez firmy. Przysłowiowy Kowalski ruszył na zakupy i zaczyna coraz wyraźniej mieszać w statystykach sprzedaży.

Czy chińskie samochody będą u nas tak popularne jak chińska kuchnia?

Kto z nas nie lubi czasem zjeść ciepłego i pożywnego jak na przykład sajgonkę? Polacy kiedyś zakochali się w chińskiej kuchni, a teraz zakochują się w chińskich autach. W ciągu pierwszych 3 miesięcy tego roku klienci indywidualni zarejestrowali w Polsce 49 429 nowych aut osobowych. Okazuje się, że wzrost w stosunku do roku ubiegłego to niemal 5 tysięcy samochodów. Jeśli chodzi o ten segment rynku, to jest naprawdę ogromny wzrost, bo Polacy nie kupowali dotąd na taką skalę nowych aut – mówi Katarzyna Siwek z superauto.pl.

Chińskie samochody coraz popularniejsze

Od pierwszego stycznia do ostatniego dnia marca klienci indywidualni zarejestrowali niemal 4 tysiące nowych aut prosto z Chin. - Udział samochodów chińskich przekroczył już 6 procent, to już jest rekord dotychczasowej sprzedaży. To jest większy udział niż w przypadku samochód elektrycznych, który wynosi nieco powyżej 4% – mówi Dariusz Balcerzyk z Samaru.

Przypomnijmy, do zakupu auta elektrycznego mają zachęcać dopłaty

Do aut chińskich nikt nie dopłaca, a chętni są. Z czego wynika tak duże zainteresowanie chińskimi autami? O to spytaliśmy Katarzynę Siwek z superauto.pl - Powody są trzy: dopracowana stylistyka, technologia i ceny. Wedle naszych porównań to jest średnio od 20 do 50 tysięcy taniej niż samochody marek popularnych – tłumaczy Siwek.

Samochody z Chin to wciąż nowość

Tak zwane marki popularne są obecne na europejskim rynku od wielu lat. Samochody z Państwa Środka to wciąż nowość – zarówno technologiczna, jak i techniczna. – Myślimy o tym, co będzie za kilka lat. Jeśli kupię „chińczyka”, to czy będę miał gdzie go serwisować? Co z częściami? – mówi Dariusz Balcerzyk z Instytutu Samar. – Odpowiedzią jest to, co obserwujemy: chińscy producenci wchodzą na rynek nie tylko z samochodami, ale i z zapleczem serwisowym. Mają duże stoki części, które są już ulokowane w Europie – dodaje. Jakie są perspektywy? Według analityków, jeszcze w tym roku chińskie marki mogą sprzedać w Polsce około 30 tysięcy aut.

podziel się:

Pozostałe wiadomości