Opady były potężne i groźne dla samochodów
Trasa S8 w Warszawie po opadach wyglądała bardziej jak kryty basen, niż jak ekspresówka. W ciągu doby spadło tu 90 litrów wody na metr kwadratowy. Kanalizacje w mieście nie mogły poradzić sobie z tak wielką ilością wody. Zalane zostały nie tylko drogi, ale też garaże pod budynkami i podziemne tunele.
Assistance w takich momentach jest nieocenione
Na pytanie, co można zrobić, jeśli nasze auto zostanie zalane przez powódź spowodowaną takimi opadami odpowiedziała nam Agnieszka Durska z Polskiej Izby Ubezpieczeń.
W pierwszej kolejności powinniśmy zadzwonić na assistance. Nie włączamy silnika, nie próbujemy tego auta wyprowadzić na siłę z zalanego garażu.
Samochód lepiej oddać po takim zdarzeniu w ręce profesjonalistów. Wizyta w warsztacie samochodowym jest w zasadzie nieunikniona. Dlatego Durska zachęca do wykupywania ubezpieczenia assistance.
Nie warto ryzykować z głęboką wodą
Wjeżdżając w zalane miejsce dużo ryzykujemy. Samochody osobowe nie są przystosowane do pokonywania takich miejsc. Im głębiej, tym wyższe ryzyko uszkodzeń elektroniki, czy na przykład silnika. Czasem usunięcie strat może kosztować kilkadziesiąt tysięcy złotych. Może i więcej, jeśli prowadzimy drogi samochód.
"Raport Turbo" - gdzie i kiedy oglądać?
Oglądaj "Raport Turbo" od poniedziałku do piątku o 18:00 i 22:00 na kanale TVN Turbo. W programie zawsze najnowsze doniesienia ze świata motoryzacji i techniki. Codziennie nowa dawka informacji o premierach, rajdach i wyścigach i najważniejszych wydarzeniach.
Zobacz także:
- Używany elektryk? Według wielu jest niesprzedawalny
- Nie tylko Warszawa. Strefy Czystego Transportu będą obowiązkowe i wiadomo, gdzie mają być wprowadzone
- Ile chińskich samochodów sprzedaje się w Polsce?
Autor: KJ
Źródło: Raport Turbo
Źródło zdjęcia głównego: Raport Turbo