Zlot Polonezów, czyli miłość podszyta sentymentem. "Mają swój klimat"

Zlot Polonezów, czyli miłość podszyta sentymentem
Zlot Polonezów, czyli miłość podszyta sentymentem. "Mają swój klimat"
Źródło: Raport Turbo
Fani motoryzacji majówkę 2024 będą wspominać bardzo długo. Piękna pogoda sprawiła, że na ulice wyjechała masa klasyków i praktycznie w każdym mieście odbywała się jakaś impreza. W Warszawie na przykład pojawiła się masa Polonezów.

Czy można kochać starego Poloneza? Sądząc po minach uczestników pewnego zlotu, zdecydowanie tak.

Zlot Polonezów w Warszawie

W trzeciej edycji Rajdu Poloneza wzięło udział około 500 polskich samochodów. Dominowały oczywiście Polonezy, przez jednych znienawidzone, przed drugich uwielbiane owoce naszej myśli technicznej. Na imprezie w Warszawie zdecydowanie dominowali ci drudzy. "Może i nie najlepiej skonstruowane samochody, ale fajne, coś w sobie mają taki swój klimat i sam fakt, że to jest nasze, polskie, nie jest to zagraniczna maszyna”. „Faktycznie ludzie coraz bardziej, coraz więcej widać maluchów, polonezów, w cenę już idą” - opowiadali w materiale "Raportu Turbo" uczestnicy zlotu.

Na rajdzie można było zobaczyć praktycznie każdy pomysł, jaki kiedykolwiek powstał na bazie poloneza. Było sporo garażowego tuningu, były wersje rzadkie i te bardziej specjalistyczne. Na przykład pogrzebowy karawan, według Tomka i Justyny - świetne auto na rodzinną wycieczkę.

- Nie wiem po kim ta choroba, po prostu zaczęło się tak, że trafił się jeden polonez, potem drugi, trzeci i to tak postępuje. Po prostu kupi się jednego, żona mi kazała - wyjaśnił Tomek, uczestnik zlotu. - Przeczytałam ogłoszenie i mówię "Tomek, dzwoń. Jedziemy, kupujemy!” - dodała Justyna.

Rajd polonezów w Warszawie.
Zlot Polonezów, czyli miłość podszyta sentymentem
Rajd polonezów w Warszawie.
Źródło: Raport Turbo

Niektórzy chwalili się nietypowymi swapami. W tym przypadku pod maską Caro wylądował doładowany kompresorem silnik z Mercedesa. Docelowo ten projekt miał wylądować w Fiacie 125p, ale jego właściciel stwierdził, że szkoda psuć fiata. -Postanowiłem kupić jakieś auto takie, które jak ewentualnie będzie pogięte, nie będzie mi go aż tak bardzo szkoda - opowiedział miłośnik polonezów.

Polonez - czy auto często trafia do warsztatu?

A jak jest z tą awaryjnością polonezów? O to spytaliśmy Jakuba. - Wyznaję zasadę "jak dbasz, tak masz". Ja o to auto dbam i mnie ono na drodze nigdy nie zawiodło, więc mi się nim jeździ bardzo dobrze - stwierdził.

Trafiło się też kilka perełek w nadwoziu Fiata 125p, na przykład egzemplarz zmodernizowany we włoskim stylu, na obniżonym zawieszeniu i większych (niż fabryczne) świecących felgach. Zdecydowanie największe wrażenie robiły oryginalne egzemplarze z dwulitrowymi silnikami.

Kolejna edycja rajdu znowu pokazała, że te samochody wciąż kocha cała masa ludzi, więc o pamięć o polskiej motoryzacji możemy być chyba spokojni.

Polonezy w Warszawie.
Zlot Polonezów, czyli miłość podszyta sentymentem
Polonezy w Warszawie.
Źródło: Raport Turbo

"Raport Turbo" - gdzie i kiedy oglądać?

Oglądaj "Raport Turbo" od poniedziałku do piątku o 18:00 i 22:00 na kanale TVN Turbo. W programie zawsze najnowsze doniesienia ze świata motoryzacji i techniki. Codziennie nowa dawka informacji o premierach, rajdach i wyścigach i najważniejszych wydarzeniach.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości