Prawie 500 elektrycznych koni w NIO. Przyspieszenie wgniata w fotele i zrzuca bileciki parkingowe z podszybia

NIO ET5 Touring prawie 500 elektrycznych koni
NIO ET5 Touring prawie 500 elektrycznych koni
Źródło: Raport Turbo
Przeżywamy ostatnio zalew samochód w z Chin. Na naszym rynku pojawiają się coraz to nowsze marki z państwa środka. Jedną z nich jest NIO. Kacper Jeneralski przetestował model ET5 Turing, czyli piekielnie mocne chińskie kombi na prąd.

Na ten samochód mówią "chińska tesla", ale wyglądem przypomina trochę porsche. Mało tego, to auto było projektowane przez człowieka, który pracował dla Porsche i można odnieść wrażenie, że gdzieś na jego desce kreślarskiej odbiły się jeszcze linie niemieckich aut.

NIO ET5 – autopilot jak w Tesli

Wypukłości znajdujące się na dachu NIO przypominają trochę wystające oczy żaby. Pod nimi są kamery, laser, to wszystko obsługuje się przez autopilota. Z tym że ten autopilot nie może być tak normalnie używany na naszych drogach. Trzeba trzymać kierownicę, a jeśli ją puścimy, to auto upomni nas. Jeśli zignorujemy upomnienia, to samochód się zatrzyma i włączy sygnał SOS, tak, jakby kierowca na przykład zasłabł.

Kosmiczna moc, a w zasadzie nadmiar mocy

490 koni mechanicznych, 4 do setki to są osiągi zarezerwowane dla nielicznych. Tu mamy napęd na cztery koła w standardzie. Przyspieszenie wgniata człowieka w fotele i zrzuca bileciki parkingowe z podszybia. Po naładowaniu baterii do pełna komputer wyświetla prawie 600 kilometrów zasięgu. W rzeczywistości nie zajedziemy aż tak daleko, ale 400 kilometrów, a nawet więcej, jest w zasięgu. Bateria tego samochodu, w zależności od wersji, ma 75 lub 100 kWh.

Inteligentny asystent NOMI

Na podszybiu znajduje się asystent kierowcy, z którym można porozmawiać. NOMI nie mówi jeszcze po polsku, ale wykorzystuje odrobinę sztucznej inteligencji. Nie trzeba mówić "zrób cieplej" tylko "jest mi zimno". To, co jest zaskakujące, to spasowanie tego auta. Wszystkie linie karoserii, łączenia szpary się zgadzają. - Mim zdaniem jest lepiej niż w przypadku Tesli. A na pewno nie można odnieść wrażenia, że to jest jakaś masówka składana na szybko - relacjonuje Kacper Jeneralski.

- Co m się nie podobna w NIO - to, że nie ma praktycznie fizycznych przycisków. To jest powszechna "dotykoza". Jeśli nie lubimy obsługiwać tabletów, to będziemy się męczyć w tym samochodzie. A ile kosztuje takie auto? Najbardziej wypasiona wersja z większą baterią to wydatek 330 zł - podsumował dziennikarz.

NIO ET 5 Touring zaparkowane na poboszu
NIO ET5 Touring prawie 500 elektrycznych koni
NIO ET 5 Touring zaparkowane na poboszu
Źródło: Raport Turbo

"Raport Turbo" - gdzie i kiedy oglądać?

Oglądaj "Raport Turbo" od poniedziałku do piątku o 18:00 i 22:00 na kanale TVN Turbo. W programie zawsze najnowsze doniesienia ze świata motoryzacji i techniki. Codziennie nowa dawka informacji o premierach, rajdach i wyścigach i najważniejszych wydarzeniach.

Zobacz także:

Autor: KJ

Źródło zdjęcia głównego: Raport Turbo

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Wakacje za kilka dni. Zaplanuj je w Polsce!
Materiał promocyjny

Wakacje za kilka dni. Zaplanuj je w Polsce!