Kto chce sprzedać używany samochód z Chin kokosów nie zbije

Autor:
KJ
Kto chce sprzedać używany samochód z Chin - kokosów nie zbije

Jeśli jednak ktoś chce kupić, wtedy może okazję za pół ceny. Takie płyną wnioski z badania rynku, które przeprowadził nasz reporter Karol Cichoń.

Używanych chińczyków nie ma zbyt wiele

To jednak nie oznacza, że to się nie opłaca. – Można za pół ceny wyjściowej kupić auto, które ma 3 lata. -mówi Maciej Brzeziński, dziennikarz „Auto świat”. Wynika z tego, że kupić owszem się opłaca, ale sprzedać już niekoniecznie. A jeśli chcecie się pozbyć chińskiego elektryka, to już w ogóle posprzątane. - Jeżeli chodzi o elektryki, to w ciągu ostatnich dwóch lat nie miałem żadnych zapytań. – mówi Paweł Miszta z TVN Turbo. Klienci pytają o chińskie samochody, ale nie o elektryczne.

MG wiedzie prym wśród używanych chińczyków

Aż 80 proc. używanych chińskich samochodów sprzedawanych w Polsce stanowią modele marki MG z benzyniakami pod maską. Aut marki MG jest rzeczywiście najwięcej, bo to jest pierwsza firma, która przekonała europejskie floty, że jest je w stanie serwisować i tych samochodów kupiono dość dużo. Teraz pokończyły się pierwsze leasingi, najmy długoterminowe i okazuje się, że teraz te auta sprzedawane są dość tanio. Cena za MG HS z 2022 roku, które zostało sprowadzane z Belgii to niecałe 85 tysięcy za wersje Luxury z przebiegiem 46 tys. Km. Gdyby ktoś chciał kupić taki nowy, to musi wyłożyć około 165 tysięcy.

Jeśli używany chińczyk, to raczej z importu

Jeśli chodzi o używane chińczyki, które są w Polsce od pierwszej rejestracji, to wybór jest raczej marny. To zazwyczaj samochody prezentacyjne i niekoniecznie opłaca się je kupować, nawet jeśli mają prawie zerowy przebieg. Przykładowo jeden z salonów oferuje MG HS z 2023 z benzynowym silnikiem i manualną skrzynią biegów za 94 tysiące. Tyle że taki nowy kosztuje około 120 tys. Czyli różnica w cenie nie jest spektakularna.

Jakąś opcją może też być sprowadzenie używanego auta prosto z Chin

Co ciekawe tak naprawdę to może być samochód używany tylko z nazwy.

To polega na tym, że dilerzy w Chinach, z którymi współpracujemy, kupują samochód w Chinach i tam go rejestrują i dopiero po takiej procedurze mogą samochód wywieźć. Jak my sprowadzamy BYD z Chin przez naszą firmę to będzie zdecydowanie taniej niż w salonie w Polsce, o jakieś 20%.

W ten sposób można sobie sprowadzić luksusowy samochód marki, której nawet nie ma na polskim rynku. Fajnie, tyle że to będzie auto bez oficjalnej gwarancji producenta. A zatem to akurat opcja dla odważnych.

"Raport Turbo" - gdzie i kiedy oglądać? 

Oglądaj "Raport Turbo" od poniedziałku do piątku o 18:00 i 22:00 na kanale TVN Turbo. W programie zawsze najnowsze doniesienia ze świata motoryzacji i techniki. Codziennie nowa dawka informacji o premierach, rajdach i wyścigach i najważniejszych wydarzeniach.

Zobacz także:

Autor:KJ

Źródło zdjęcia głównego: Raport Turbo

Pozostałe wiadomości