Volkswagen planuje zamknąć fabryki w Niemczech. Pracownicy protestują

Volkswagen ID.7.
Jaki zasięg ma Volkswagen ID.7?
Źródło: "Raport" Turbo
Volkswagen jest kolejną firmą motoryzacyjną, która musi się zmierzyć z problemami finansowymi. Remedium na nie ma być zamknięcie kilku fabryk w Niemczech, co spotkało się z mocnym sprzeciwem ich pracowników. 

Firma z Wolfsburga znalazła się w sytuacji, w której konieczne jest zmniejszenie części kosztów. I choć Volkswagen nigdy w swojej historii nie zdecydował się na tak drastyczny krok, jak zamknięcie którejś ze swoich fabryk znajdujących się na terenie Niemiec, to wiele wskazuje na to, że teraz jest do tego zmuszony. 

Dyrektor zapowiada zamknięcia i zwolnienia 

Pogłoski na ten temat potwierdził sam dyrektor generalny marki Thomas Schaefer. W rozmowie z niemiecka gazeta Welt am Sonntag powiedział, że zamknięcia zakładów, a co za tym idzie zwolnienia pracowników są nie do uniknięcia w obecnej sytuacji finansowej firmy. Powodów takiego stanu rzeczy jest kilka. Schaefer powiedział, że koszty pracy w niemieckich fabrykach Volkswagena są kilkukrotnie wyższe, niż w zakładach w innych krajach Europy. Swoją rolę mają też inne czynniki ekonomiczne, w tym wzrost cen energii i coraz mniejsza dostępność potrzebnych surowców. 

Okazało się, że gdy niemiecki rząd zrezygnował z dopłat do zakupu aut elektrycznych, ich sprzedaż, cóż, znacząco spadła. Volkswagen musiał z tego powodu mocno zmienić swoją strategię – w planach było wybudowanie nowej fabryki, w której miały powstawać wyłącznie elektryki.  

Pracownicy Volkswagena protestują 

Zapowiedzi planowanych zamknięć fabryk i zwolnień pracowników spotkały się oczywiście z protestami załogi. 2 grudnia na kilka godzin aż dziewięć niemieckich zakładów Volkswagena ma wstrzymać pracę na kilka godzin. Ich pracownicy mają pojawić się pod siedzibą firmy w Wolfsburgu, aby głośno zamanifestować swoje niezadowolenie ze wspomnianych zapowiedzi. Przedstawiciele związków zawodowych IG Metall grożą przedłużeniem protestu, jeśli nie uda się osiągnąć zakładanego porozumienia. Chcą oni, aby firma wycofała się z planu zwolnień, ale trudno się spodziewać, aby ich postulaty zostały w całości spełnione. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości