Wydawać by się mogło, że wybór samochodu w danym kolorze jest kwestią wyłącznie estetyczną. Okazuje się jednak, że szukając auta na rynku wtórnym warto zwrócić uwagę na jego kolor również z innego powodu. Jak bowiem dowiodło badanie przeprowadzone przez CarVertical, kolor danego samochodu ma związek z jego przebiegiem. Badanie zostało przeprowadzone w piętnastu krajach Europy, w tym także w Polsce.
Srebrne, czarne i brązowe jeżdżą najwięcej
Na pierwszym miejscu zestawienia aut z największymi średnimi przebiegami znalazły się te w kolorze srebrnym. W naszym kraju samochody w tym kolorze miały na liczniku średnio 172 584 kilometrów. Na drugiej pozycji znalazły się auta czarne - 168 393 kilometrów, a na trzecim brązowe - 158 565 kilometrów. Srebrny kolor jest jednym z najpopularniejszych w motoryzacji właściwie niezależnie od segmentu, a w przypadku wielu modeli jest kolorem podstawowym, więc jego pozycja nie jest wielkim zaskoczeniem. Czarny i brązowy są natomiast często wybierane przez klientów segmentu premium, a jak wiadomo takie auta pokonują zdecydowanie dłuższe dystanse od tych typowo miejskich.
Pomarańczowe, czerwone i białe z najniższymi przebiegami
Na drugim biegunie znalazły się samochody o stosunkowo rzadko spotykanych kolorach. Średnio najniższy przebieg odnotowano wśród aut pomarańczowych – wynosi on 104 270 kilometrów. Nieco więcej przejeżdżają samochody czerwone (128 536 kilometrów) oraz białe (138 382 kilometrów). Pomarańczowy to kolor, którego nie widzimy zbyt często na naszych ulicach, ponieważ niejako „należy” on do pojazdów sportowych oraz kabrioletów, stąd też jego wynik nie powinien być zaskakujący, podobnie zresztą jak ten osiągnięty przez auta czerwone. Nieco dziwić może wynik białego – pojazdy w tym kolorze są kojarzone z pojazdami firmowymi, więc teoretycznie ich średni przebieg powinien być wyższy.
Czy powinno się zwracać uwagę na kolor podczas wyboru auta używanego?
Czy biorąc pod uwagę powyższe informacji powinniśmy w większym stopniu kierować się kolorem podczas poszukiwań samochodu na rynku wtórnym? Cóż, o ile kwestie wizualne są ważne, to nie powinniśmy ich stawiać na pierwszym miejscu.
Nie jest to najlepsze podejście, ponieważ źle utrzymane samochody mogą wyglądać dobrze z zewnątrz, ale mogą się okazać kosztowne w użytkowaniu. Stan samochodu i jego historia powinny mieć zawsze większe znaczenie dla decyzji kupującego niż kolor czy atrakcyjność wizualna.Matas Buzelisekspert motoryzacyjny i szef działu komunikacji w carVertical
Zobacz także:
- Ciężarówką przez Australię. Ruszamy na zachód!
- Gadżet 4.0. Walizka-skuter, dozownik pasty, układanie kubeczków i pokrowce na auto
- Zawodowi handlarze. Suzuki Jimny-G klasa i dwa Peugeoty: Boxer i 308
Autor: MM
Źródło: CarVertical
Źródło zdjęcia głównego: CarVertical