Globalny obraz: wzrost, choć już nie tak gwałtowny
Rynek BEV przekroczył w 2024 r. barierę 10 mln sprzedanych sztuk (ok. +10% rok do roku). Transformacja trwa, ale tempo nie jest już tak „wybuchowe” jak na początku dekady.
Wolumenowa potęga: rekordy w Chinach
W maju 2025 r. na największym rynku świata sprzedano ponad milion aut elektrycznych w jeden miesiąc. Skala robi wrażenie, lecz udział „elektryków” w całości sprzedaży to inna historia.
Adopcja w Europie: najwyższe udziały
Pod względem procentowego udziału pojazdów elektrycznych w nowych rejestracjach, prym wiedzie Europa. Dania i Holandia osiągają bardzo wysokie poziomy (odpowiednio ok. 63,6% i 35%), ale prawdziwy lider jest tylko jeden.
Lider bez konkurencji: prawie każde nowe auto na prąd
Mowa o Norwegii, gdzie w I połowie 2025 r. ponad 90% nowo rejestrowanych samochodów to BEV. Dla porównania: Chiny - ok. 29,8%, USA - ok. 7,3%.
Dlaczego akurat tam? Zestaw bodźców, który działa
Kluczowe są trwałe zachęty i mądre „przekładnie” podatkowe:
- zwolnienia z VAT i podatku rejestracyjnego dla BEV,
- redukcje opłat drogowych/parkingowych, przywileje (np. buspasy),
- wysokie opodatkowanie aut spalinowych, co realnie przesuwa opłacalność na korzyść elektryków.
Zobacz także:
- Łatwiejsze formalności po kolizji
- Aygo z silnikiem po starszym bracie
- Pościg w Krośnie. 26-latek w sportowym Audi uciekał przed policją
Źródło zdjęcia głównego: Pixabay