Ferrari po raz kolejny udowadnia, że nie ma zamiaru przejmować się światowymi trendami dotyczącymi motoryzacji. Podczas gdy pozostali producenci prześcigają się w oferowaniu klientom aut hybrydowych i elektrycznych, firma z Maranello postanawia stworzyć nowy model w klasycznym stylu. Mało tego – decyduje się to podkreślić w jego nazwie. 12Cilindri (czytamy dodiczi cilindri), czyli po prostu dwanaście cylindrów. Bez dodatku silnika elektrycznego, ani nawet turbosprężarki.
Ferrari 12Cilindri. V12 i wszystko jasne
Najważniejszym i budzącym największe emocje elementem tego samochodu jest oczywiście jego silnik. To dwunastocylindrowa jednostka będąca rozwinięciem tego, co znalazło się w topowym modelu Enzo. Jej pojemność wynosi 6,5 litra, a moc to 830 koni mechanicznych. Silnik kręci się do aż 9500 obrotów na minutę, a moment obrotowy wynosi 658 Nm przy 7250 obr/min. I to wszystko bez udziału turbosprężarki ani dodatkowej jednostki elektrycznej.
Tak duża moc oczywiście znajduje odzwierciedlenie w osiągach. Ferrari 12Cilindri rozpędza się od 0 do 100 km/h w zaledwie 2,9 sekundy, a do dwustu w 7,9 sekund. Maksymalna prędkość to ponad 340 km/h. Nie da się do niego zamówić skrzyni manualnej - sprzedawane jest wyłącznie z ośmiobiegową przekładnią dwusprzęgłową.
Nie jest to co prawda najszybszy model w gamie, bo jeszcze lepsze osiągi oferuje SF90 Stradale, ale w jego przypadku mamy do czynienia z napędem hybrydowym. 12Cilindri to hołd złożony klasycznej motoryzacji skierowany do tych, którzy przede wszystkim cenią sobie tradycyjne rozwiązania. Oraz dysponują odpowiednimi pieniędzmi. Samochód jest bezpośrednim następcą modelu 812 Superfast, który był produkowany w latach 2017-2023.
Ferrari 12Cilindri. Coupe i cabrio
Samochód jest oferowany w dwóch wariantach: klasycznym coupe (określanym jako Berlinetta) oraz cabrio (czyli Spider). Pierwszy z wymienionych waży 1566, a drugi 1617 kilogramów. Długość to 4733 mm, szerokość 2176, a wysokość to zaledwie 1292 mm.
A ceny? No cóż, Berlinetta została wyceniona na 395 tysięcy euro, a Spider na 435 euro. Ferrari szacuje, że 85% wszystkich egzemplarzy 12Cilindri trafi do ludzi, którzy już są klientami marki.
Zobacz także:
- Ciężarówką przez Australię. Mecz Igi Świątek na żywo!
- Duda kontra Szafrański. Problemy ze skrzynią biegów i kwestie stylistyczne
- Zakup kontrolowany. Mały do miasta za 30 tysięcy
Autor: MM