Nieprawidłowe parkowanie tańsze niż prawidłowe, ale nieopłacone
Interpelacja została złożona pod koniec maja przez Paulinę Matysiak (Lewica), Klaudię Jachirę (KO) oraz Franciszka Sterczewskiego. Jej adresatem jest Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji. Posłowie wskazują w niej, że obecnie obowiązujące przepisy „faworyzują zachowania antyspołeczne”. Chodzi o to, że wyższą karę należy zapłacić w sytuacji, gdy nie uiściło się odpowiedniej opłaty za parkowanie w płatnej strefie, niż na miejscu w ogóle do parkowania nieprzeznaczonym. W drugim z wymienionych przypadków kierowcy muszą się liczyć z karą w wysokości 100 zł. Posłowie w swojej interpelacji podkreślili, że stawka ta nie uległa zmianie od ponad 20 lat, podczas gdy płaca minimalna urosła w tym czasie z 800 na 4250 zł. Oznacza to, że bardziej opłaca się pozostawić pojazd poza wyznaczonym miejscem parkingowym i narazić się na 100 zł mandatu, niż poszukiwać wolnego miejsca w strefie parkowania.
Posłowie zaproponowali nie tylko podniesienie stawek kar za to wykroczenie, ale również objęcie go przepisów o recydywie. Oznacza to, że ponowne wykroczenie w terminie nieprzekraczającym 2 lat od poprzedniego miałoby skutkować podwójną stawką mandatu.
Jak zmienią się stawki za nieprawidłowe parkowanie?
Do sprawy odniósł się Czesław Mroczek, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Przedstawiciel resortu częściowo przyznał rację trójce parlamentarzystów:
W opinii resortu spraw wewnętrznych i administracji należy uznać za słuszną argumentację Państwa Posłów w zakresie potrzeby dokonania stosownej korekty rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 24 listopada 2003 r. w sprawie wysokości grzywien nakładanych w drodze mandatów karnych za wybrane rodzaje wykroczeń w obszarze zatrzymania i postoju.
Ministerstwo odrzuciło jednak propozycję, by kary dla recydywistów były podwójne. Kwestią otwartą pozostaje także nowa wysokość kary za nieprawidłowe parkowanie, ale zważywszy na fakt, że od 2021 roku jazda wzdłuż po chodniku skutkuje mandatem w wysokości 1500 zł, to podobna stawka dla opisywanego wykroczenia nie jest wykluczona.
Zobacz także:
- Przewodnicząca Komisji Europejskiej chce utrzymania zakazu sprzedaży aut spalinowych po 2035 roku
- Jakie samochody są najczęściej kradzione w Polsce? Przoduje popularna marka
- Jakość paliw na stacjach. Gdzie najwięcej nieprawidłowości?
Autor: MM