Dość zwykłe auto w dość niezwykłej formie – wersja cabrio pierwszego Opla Astry zdecydowanie wpisuje się w tę definicję. Auto, które trafiło do warsztatu Adama cierpi na typowy dla kilkunastoletnich kabrioletów problem – dach niestety przecieka. Ktoś też ewidentnie pozazdrościł naszej bohaterce tego auta, a swoją frustrację wyraził poprzez porysowanie karoserii na całej długości. Oprócz tego zawieszenie nie jest w najlepszej kondycji, interwencji wymagają też hamulce…
Krystyna zgłosiła się do nas z braku czasu: jej mała córeczka Ania wypełnia jej każdy dzień, przez co nie ma czasu na wycieczki po salonach czy komisach. Bohaterka potrzebuje samochodu z bardzo dużym bagażnikiem, ale auto musi mieć także rasowy charakter. Budżet to 150 000 zł. Niestety, mała Ania rozchorowała się i w zastępstwie Krystyny przyjechał jej mąż Artur.
W przypadku tego samochodu Adam Klimek miał prawdziwe pole do popisu – w tym Scirocco do zrobienia było naprawdę sporo. Zadziwiający jest fakt, że auto odpala i jeździ tylko i wyłącznie na LPG – brak w nim wtrysków benzyny! Oprócz tego, no cóż – rdza mocno nadgryzła samochód, co może z niego cieknąć, to cieknie, a całość nie prezentuje się zbyt zachęcająco. Z drugiej strony, stanowi spore wyzwanie dla Adama i ekipy…
Paweł, jak przystało na prawdziwego policjanta, jest dużym mężczyzną, zatem potrzebuje dużego samochodu w kwocie do 40.000 zł. Jest też bardzo konkretny – auto musi mieć automatyczną skrzynię biegów, klimatyzację i czujniki parkowania oraz obowiązkowo musi podobać się… jego żonie.
W tym przypadku mamy do czynienia z naprawdę ciekawym autem – sam Wartburg 353 Deluxe może nie jest porywający sam w sobie, ale ciekawostką jest fakt, że przebywa w rękach jednego właściciela od 1974 roku! Starszy pan nie jeździ już swoim autem, dlatego zostało ono przejęte przez jego wnuczka, który zgłosił je do naszego programu. Pomimo tego, że Wartburg technicznie nie jest zbyt skomplikowanym autem, Adama czekało dużo pracy.