Odśnieżanie TIR-ów ma być prostsze

Odśnieżanie TIR-ów ma być prostsze
Odśnieżanie TIR-ów ma być prostsze
Źródło: Raport Turbo
W kraju jest ich zaledwie kilkanaście, ale ma być znacznie więcej. Chodzi o stanowiska do ośnieżania samochodów ciężarowych, głównie naczep TIR-ów. Za zalegający na naczepach śnieg i lód, który w trakcie jazdy może spaść na inne auta, grozi mandat, ale przede wszystkim jest to poważne zagrożenie na drodze.

Odśnieżanie ciężarówek nie jest łatwe, ale obowiązkowe

Spadający z naczepy kawałek śniegu lub lodu może zakończyć się w najlepszym wypadku pękniętą szybą, a w najgorszym – poważnym wypadkiem. Kierowcy dobrze o tym wiedzą z własnego doświadczenia. Jak opowiada pan Mirosław, zawodowy kierowca: ,,Kiedy spadnie duży kawał lodu, może bez problemu wybić szybę. Raz miałem taki przypadek w ciężarówce. Jechałem, z przeciwka nadjeżdżała inna ciężarówka, mijaliśmy się i wtedy z jego naczepy spadł lód, który uderzył w mój pojazd.''

W nieco dalekiej przyszłości ramp ma być jednak więcej

- Do końca przyszłego roku przybędzie jeszcze 9 takich miejsc - mówi Krzysztof Nalewajko w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - Za dwa lata rampy powinny być zamontowane w większości z 70 MOP-ów - dodaje.

Rampa ma zwykle około 12 metrów długości i około 3,5 wysokości

Nie jest automatyczna, trzeba użyć siły własnych mięśni. Trzeba wejść na rampę, chwycić za jakąś większą zmiotkę i zrzucić śnieg i lód z naczepy TIR-a. Praca nie jest ciężka, a za nie odśnieżenie auta, kierowcy TIR-a grozi od 20 do nawet 3 tysięcy złotych mandatu.

W Polsce jest też odśnieżarka automatyczna

Odśnieżarka automatyczna znajduje się przy autostradzie A1. Silnym strumieniem powietrza usuwa śnieg z naczep, wystarczy tylko pod nią przejechać z niewielką prędkością.

Dziś miejsc do odśnieżania ciężarówek brakuje nawet w centrach logistycznych. Z 13 miejsc, odśnieżyć tira można między innymi na MOP-ie Woźniki, przy A1 - ce w województwie śląskim.

podziel się:

Pozostałe wiadomości