Tak w skrócie Najwyższa Izba Kontroli oceniła oznakowanie dróg publicznych. Przeprowadzona kontrola wykazała liczne nieprawidłowości – zarówno w rozmieszczeniu, jak i liczbie znaków drogowych. Potwierdzono więc to, co kierowcy podejrzewali od dawna: na wielu trasach zamiast porządku panuje informacyjny chaos.
Absurdy drogowe w praktyce – przykład źle oznakowanej strefy parkowania
To klasyczny przykład nieprawidłowego oznakowania – w tym przypadku na jednej z miejskich ulic. Najpierw pojawia się znak informujący o początku strefy płatnego parkowania, a zaledwie 50 metrów dalej – znak kończący tę strefę. Problem polega na tym, że między nimi znajduje się… przystanek autobusowy, na którym parkowanie jest zabronione. Mimo to oznakowanie sugeruje, że można tam zostawić auto po opłacie. Tego typu absurdy drogowe nie są wyjątkiem – można je spotkać w niemal każdym regionie Polski.
NIK potwierdza: większość dróg w Polsce oznakowana jest błędnie
Prawie 90% kierowców uważa, że na polskich drogach jest zbyt dużo znaków, a 67% twierdzi wprost – oznakowanie jest niewystarczająco czytelne i niespójne. Najwyższa Izba Kontroli postanowiła to sprawdzić. Skontrolowano nie tylko same drogi, ale również jednostki odpowiedzialne za ich oznakowanie. Wyniki nie napawają optymizmem. – Z 18 skontrolowanych jednostek praktycznie w żadnej nie było sytuacji, aby nie występowały błędy w znakowaniu dróg. Praktycznie na każdym fragmencie kontrolowanych dróg występowały błędy w oznakowaniu – podkreśla Paweł Zambrzycki, dyrektor Departamentu Infrastruktury w NIK. To potwierdza, że kierowcy mają rację – chaos informacyjny na drogach to nie subiektywne wrażenie, a realny problem.
Skala błędów w oznakowaniu szokuje – setki znaków postawiono niezgodnie z przepisami
Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła badanie na ograniczonej próbie dróg, ale wyniki okazały się alarmujące. Na niewielkim odcinku wykryto aż prawie 1200 znaków drogowych ustawionych niewłaściwie. Wśród nich: - 395 znaków ustawiono niezgodnie z zatwierdzonym projektem organizacji ruchu, - 370 – wprost niezgodnie z obowiązującymi przepisami, - 190 było uszkodzonych lub nieczytelnych, - 75 znaków wprowadzało kierowców w błąd.
To oznacza, że nie tylko ilość, ale i jakość znaków na naszych drogach pozostawia wiele do życzenia – a to przekłada się bezpośrednio na bezpieczeństwo i komfort jazdy.
Brak nadzoru nad znakami drogowymi – zbyt mało ludzi, zbyt dużo dróg
Najwyższa Izba Kontroli zwróciła uwagę nie tylko na błędy w ustawianiu znaków, ale także na brak skutecznej kontroli po ich zamontowaniu. Okazuje się, że wiele nieprawidłowości wynika z niedostatecznego nadzoru. – No niestety, trzeba stwierdzić, że zbyt duża liczba odcinków dróg jest przypisana zbyt małej liczbie osób – zauważa Paweł Zambrzycki, dyrektor Departamentu Infrastruktury NIK. Kontrola przeprowadzona w latach 2022–2024 pokazała, że obecny system nadzoru nie nadąża za rzeczywistością. Skutkuje to brakiem regularnych przeglądów, a błędy często pozostają niezauważone przez długie miesiące.
"Raport Turbo" - gdzie i kiedy oglądać?
Oglądaj "Raport Turbo" od poniedziałku do piątku o 18:00 i 22:00 na kanale TVN Turbo. W programie zawsze najnowsze doniesienia ze świata motoryzacji i techniki. Codziennie nowa dawka informacji o premierach, rajdach i wyścigach i najważniejszych wydarzeniach.
Zobacz także:
- Drugie życie parkomatów. Warszawa oddaje używane urządzenia innemu miastu
- Od czego zależy ciśnienie w oponach?
- Przyczepa kempingowa – jakie prawo jazdy jest potrzebne?
Autor: KJ
Źródło zdjęcia głównego: Raport Turbo