Przyszłość chińskich marek EV pod znakiem zapytania. Przetrwa tylko garstka?

Ładowanie samochodu elektrycznego
Ładowanie samochodu elektrycznego
Źródło: Pixabay
Chiński rynek samochodów elektrycznych rozwija się w zawrotnym tempie, ale według najnowszego raportu amerykańskiej firmy konsultingowej AlixPartners większość producentów nie przetrwa tej rewolucji. 

Eksperci przewidują, że do końca dekady na rynku pozostanie zaledwie około 15 marek, a pozostałe znikną lub zostaną wchłonięte przez większych graczy

90 proc. marek zniknie z rynku

Zdaniem analityków AlixPartners, obecny krajobraz chińskiego rynku pojazdów elektrycznych, gdzie funkcjonuje blisko 130 marek, nie jest możliwy do utrzymania. Trwa tam brutalna wojna cenowa, która znacząco obniża marże i ogranicza rentowność producentów. Raport wskazuje, że do 2030 roku przetrwa jedynie około 15 z nich, co oznacza, że nawet 90 proc. marek czeka upadłość lub przejęcia.

Wojna cenowa zabija zyski

Bezprecedensowa konkurencja na rynku doprowadziła do spadków cen, które w dłuższej perspektywie mogą okazać się zabójcze dla wielu firm. Jak zauważają eksperci AlixPartners, w Chinach wciąż powstają nowe marki i startupy oferujące auta elektryczne, ale tylko nieliczne z nich mają realną szansę na długoterminowy sukces. Główne wyzwania to wysokie koszty produkcji, niskie marże i ogromne nakłady inwestycyjne niezbędne do utrzymania konkurencyjności.

Klienci powinni zachować ostrożność

Zdaniem analityków, osoby zainteresowane zakupem chińskiego auta elektrycznego powinny dobrze przyjrzeć się sytuacji wybranej marki. Zakup samochodu producenta, który zniknie z rynku w ciągu kilku lat, może wiązać się z trudnościami w serwisie, brakiem części zamiennych i spadkiem wartości pojazdu. Najlepiej stawiać na firmy, które mają stabilne zaplecze finansowe, szeroką gamę modeli i obecność na międzynarodowych rynkach.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości