Co się zmieniło w nowym Australu?
Przede wszystkim auto ma nowy przód, który został całkowicie przeprojektowany i teraz on przypomina ten z modelu Rafale. Co się z tym wiąże, są też nowe lampy matrycowe, które teraz mają większą rozdzielczość. Z racji, że mamy do czynienia z „face liftingiem” to sama bryła, cała podłoga i cały kształt samochodu niespecjalnie się zmienił. Oprócz przodu zmienił się także tył. Tylna klapa została przeprojektowana, ale co bardziej rzuca się w oczy, to nowe lampy, które zostały wysmuklone i unowocześnione.
W kabinie znajdziemy mały czajniczek
Znajduje się po lewej stronie z przodu. Dzięki niemu auto samo ustawia fotel kierowcy, a także ulubioną stację radiową i układ menu, w zależności od tego, kto prowadzi samochód.
W kwestii prowadzenia - poprawiono kilka mankamentów
Ten samochód przede wszystkim jest cichszy, między innymi dzięki nowym uszczelkom w drzwiach, a także nowym mocowaniom przy lusterkach bocznych. Pod maską mamy hybrydę o mocy 200 KM, ale jest to o tyle wyjątkowy napęd, że tutaj motor elektryczny naprawdę może nie gra pierwszych skrzypiec. Jest mniej więcej na równi razem z silnikiem spalinowym, często wyręczając go w pracy. Efekt jest - przynajmniej na papierze - całkiem obiecujący.
Samochód trafi do salonów latem, a cennik Australa zaczyna się od 140 tys. zł. Natomiast do najbardziej wypasionej wersji – takiej jak testowana - trzeba dopłacić 35 tys.
"Raport Turbo" - gdzie i kiedy oglądać?
Oglądaj "Raport Turbo" od poniedziałku do piątku o 18:00 i 22:00 na kanale TVN Turbo. W programie zawsze najnowsze doniesienia ze świata motoryzacji i techniki. Codziennie nowa dawka informacji o premierach, rajdach i wyścigach i najważniejszych wydarzeniach.
Zobacz także:
- Dwukołowy symbol włoskiej elegancji – Vespa
- Toskański klimat pod Warszawą i auta z mroczną historią – niezwykłe wydarzenie w Rozalinie
- Dawcy – nie na motocyklach, a na złomowisku
Autor: KJ
Źródło zdjęcia głównego: Raport Turbo