Luka w przepisach przy zwrocie prawa jazdy. RPO: polscy kierowcy traktowani nierówno

Wnętrze samochodu - zdjęcie ilustracyjne
Kierownica
Źródło: Pixabay
Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca uwagę na poważną lukę prawną dotyczącą zwrotu zatrzymanych uprawnień. Obecne przepisy sprawiają, że polscy kierowcy muszą sami ustalać, czy ich prawo jazdy zostało przywrócone, podczas gdy posiadacze zagranicznych dokumentów otrzymują je z powrotem automatycznie. Zdaniem RPO takie rozwiązanie narusza zasadę równości.

Kierowcy sami muszą sprawdzać, czy odzyskali uprawnienia

Do biura Rzecznika Praw Obywatelskich trafiają liczne skargi od kierowców, którzy nie zostali poinformowani o przywróceniu im prawa jazdy. RPO podkreśla, że obowiązek samodzielnego zdobycia takiej informacji przez obywatela budzi wątpliwości zarówno z punktu widzenia Konstytucji, jak i kodeksów postępowania.

Przepisy przewidują wprawdzie, że gdy sąd lub prokurator zdecydują o zwrocie uprawnień, kierowca powinien zostać o tym powiadomiony. W praktyce jednak działa to wyłącznie w części przypadków.

Nietrzeźwość, badania i luki proceduralne

Problemy zaczynają się przy zatrzymaniu prawa jazdy w związku z podejrzeniem prowadzenia pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. W takich sytuacjach informacja o zatrzymaniu dokumentu nie trafia od razu do prokuratury ani sądu - najpierw konieczne jest uzyskanie wyniku badania krwi lub moczu.

Na ten wynik przewidziano maksymalnie 30 dni. Jeśli laboratorium nie dostarczy go w tym czasie, uprawnienia muszą zostać zwrócone.

I tu pojawia się luka: informacja o przywróceniu uprawnień trafia wyłącznie do Centralnej Ewidencji Kierowców, a nie do samego kierowcy. Natomiast osoby posiadające zagraniczne prawa jazdy otrzymują dokument z powrotem od razu.

Polscy i zagraniczni kierowcy traktowani inaczej?

Zdaniem RPO takie zróżnicowanie nie ma racjonalnego uzasadnienia. Kierowcy odzyskujący prawo jazdy decyzją sądu lub prokuratora są informowani o tym automatycznie, natomiast ci, którzy odzyskują dokument z powodu opóźnienia badań - już nie.

Rzecznik podkreśla, że brak terminowego wyniku powinien być interpretowany na korzyść kierowcy, a zasada równości wymaga, by każdy właściciel prawa jazdy otrzymywał jasny sygnał o przywróceniu mu uprawnień.

RPO apeluje o zmianę przepisów

W ocenie Rzecznika obowiązujące przepisy nie tylko wprowadzają chaos informacyjny, ale również niesprawiedliwie obciążają polskich kierowców dodatkowym obowiązkiem. Jedynym sposobem na realne wyrównanie sytuacji jest wprowadzenie jasnego obowiązku informowania wszystkich kierowców — bez względu na rodzaj dokumentu i przyczynę zatrzymania.

Zobacz także: