Nie da się ukryć, że rywalizacja na rynku motoryzacyjnym – szczególnie w Europie – jest trudna. Z jednej strony producenci muszą się mierzyć z zaostrzającymi się regularnie normami dotyczącymi ekologii, z drugiej podjąć walkę z coraz śmielej poczynającymi sobie na Starym Kontynencie chińskimi producentami. Rzadko jednak dochodzi do sytuacji, w której ktoś postanawia po prostu się poddać. A tak defacto zachował się właśnie Jaguar.
Jaguar kończy produkcję 5 modeli
Wiadomość o rezygnacji z pięciu modeli nie jest plotką, bo pochodzi bezpośrednio od zarządu firmy. Przekazał ją szef Jaguara Adrian Mardell, a później informację potwierdził rzecznik Jaguar Land Rover w rozmowie z Automotive News Europe. Co stoi za decyzją?
Eliminujemy pięć modeli, wszystkie o niższej wartości. Na żadnym z tych samochodów nie zarabialiśmy pieniędzy, więc zastąpimy je nowymi pojazdami na nowo zaprojektowanej architekturze.
Z gamy Jaguara znikną następujące modele:
- Jaguar XE
- Jaguar XF
- Jaguar E-Pace
- Jaguar I-Pace
- Jaguar F-Type
O ile rezygnacja z dużych sedanów i sportowego coupe szczególnie nie dziwi, tak wyeliminowanie elektrycznego SUV-a wydaje się być nieco na przekór rynkowym trendom. Od 2025 roku do czasu prezentacji nowych modeli Jaguar będzie oferował tylko jeden samochód pod tą marką – F-Pace.
Land Rover odpowiada za zyski
Warto przy tym zaznaczyć, że choć Jaguar radzi sobie kiepsko, to inaczej jest w przypadku drugiej marki koncernu, czyli Land Rovera. Range Rover, Range Rover Sport oraz Defender odpowiadają bowiem za 85% zysków firmy.
Zobacz także:
- Coraz młodsze samochody, ale na kredyt. Jak Polacy kupują samochody?
- Polscy mechanicy nie boją się wyzwań. To ich wyróżnia na tle Europy
- Polscy kierowcy jeżdżą niemal najmniej w Europie
Autor: MM