Roman jest dyżurnym ruchu PKP w Pilawie, mieszka z żoną i córką Julią w Łukowie. Wolny czas najchętniej spędza z wędką na brzegiem Wisły. Wielką frajdę sprawia mu również samodzielne usuwanie usterek w samochodach. Bohater szuka auta dla rodziny: hatchbacka z silnikiem benzynowym o mocy powyżej 130 KM, koniecznie pięciodrzwiowego, w cenie 35–40 tys. zł. W aucie na pewno nie chciałby: automatycznej skrzyni biegów, silnika 1.2 lub 1.4 turbodoładowanego ani Diesla.
Pomagaliśmy Bożenie, która nie zna się na motoryzacji, a przy zakupie samochodu zwraca uwagę przede wszystkim na bezpieczeństwo, osiągi i funkcjonalność. Ważniejsze niż gadżety typu nawigacja są dla niej np. dodatkowe opony zimowe oraz zużycie paliwa i koszty eksploatacji. Auto, jakiego Bożena szuka powinno pozwalać na przewożenie kosiarki ogrodowej, drobnych mebli, narzędzi ogrodowych, materiałów budowlanych, pudeł z segregatorami, nart i roweru. Bohaterka zawodowo zajmuje się doradztwem podatkowym, dlatego auto powinno wyglądać elegancko i wizytowo, gdy jedzie w sprawach urzędowych. Silnik – Diesel i manualna skrzynia biegów (do automatu nawet nie wsiądzie). Bohaterka nowy samochód chciała wziąć w leasing – cena do 150 tys. zł.