Łukasz Byśkiniewicz, startujący po raz pierwszy z nowym pilotem Tomaszem Borko, z powodu drobnej awarii Peugeota 208 R2 nie ukończył Rajdu Nadwiślańskiego. Na prawym fotelu nastapiła zmiana, ponieważ etatowy pilot Maciej Wisławski doznał kontuzji w wyniku wypadku na poprzednim rajdzie. Byśkiniewicz i Borko startujący pierwszy raz razem od początku jechali bardzo szybkim tempem, prowadząc nawet w swojej klasie 6. Niestety załogę TVN Turbo pech dopadł i tym razem - na przedostatnim odcinku specjalnym w ich samochodzie zerwał się pasek pompy wody. Załoga musiała wycofać się z rajdu tuż przed metą.
Nowa twarz w TVN Turbo: wszędobylski i zdeterminowany odkrywca, który pokaże Wam najbardziej niedostępne miejsca! Skąd u Jacka Podemskiego wzięło się zamiłowanie do zwiedzania podziemi i jak rozwijała się jego pasja? O tym opowiada prowadzący nowy program "Wstęp wzbroniony"!
Wojciech ma żonę i troje dzieci, a jego pasją jest organizacja zlotów offroadowych. Szuka dla siebie pięcioosobowej terenówki z miejscem na bagaż i ekonomicznym silnikiem (najlepiej benzyna + gaz). Na ten cel przeznacza 24 000 zł.
Łukasz Byśkiniewicz, reprezentujący rajdową załogę TVN Turbo, podczas zbliżającego się Rajdu Nadwiślańskiego po raz pierwszy na odcinkach Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski nie pojawi się z Maciejem Wisławskim. Niestety w wyniku wypadku na Rajdzie Wisły pilot doznał kontuzji. Lekarze stwierdzili, że kontuzja nie jest poważna, ale jazda samochodem rajdowym nie jest możliwa. Na prawy fotel Peugeota 208 R2 Byśkiniewicza wsiądzie Tomasz Borko.