Symulator, który z wyglądu przypomina VW Golfa, a kosztuje ponad pół miliona złotych

Wygląda jak pół VW Golfa, za ponad pół miliona złotych
Wygląda jak pół VW Golfa, za ponad pół miliona złotych
Źródło: Raport Turbo
Na pierwszy rzut oka wygląda jak golf szóstej generacji, ale pod połową karoserii kryje się najnowsza technologia do symulowania jazdy w zasadzie dowolnym samochodem wyczynowym… Ferrari czy Lamborghini. Spotkaliśmy się z kierowcą wyścigowym Szymonem Ładniakiem z Lublina, który na własne potrzeby treningu zbudował zaawansowany symulator.

Kto nie chciałby mieć takiej zabawki w domu?

To prywatny symulator zbudowany przez Szymona Ładniaka, kierowcę wyścigowego z Lublina. 21-latek stworzył go z pomocą specjalistów ze świata motorsportu. - Różni się on na tle innych symulatorów tym, że jest on zbudowany na bazie doświadczenia kierowcy wyścigowego oraz inżynierów z równych fabryk jak Mclaren Ferrari i Skoda Motorsport – tak dzieło opisuje twórca Szymon Ładniak. Za ruchy karoserią odpowiada sześcioosiowa platforma składająca się z 3 siłowników. Prace przy symulatorze trwały aż 4 lata. Wszystko po to, aby osiągnąć jak największy realizm.

Opon fizycznie nie ma, ale i tak trzeba je rozgrzać

Wyjeżdżam na grzanie opon, zaczynam też od rozgrzania ciała zawodnika. Tutaj jest symulacja pełna zachowania, wiec one potrzebują złapać temperaturę.  – mówi Szymon.

Dlaczego symulator ma kształt Golfa szóstki?

Kiedy Szymon rozpoczynał jego budowę ścigał się właśnie Golfem w serii TCR. Oprogramowanie jednak pozwala na jazdę dowolnym samochodem. W tej chwili wgrane jest wyczynowe Lamborghini Huracan GT3, w którym lublinianin chce startować w przyszłym roku w zespole fabrycznym. Dlatego chce przejechać tym samochodem kilkanaście tysięcy kilometrów.

Przed weekendem wyścigowym Szymon robi 1000 kilometrów w symulatorze

Kiedy wyjeżdża na prawdziwy tor, wszystko się zgadza. Symulator jest najlepszym narzędziem, aby zbudować sobie w głowie obraz toru. -  Przyjeżdżam na tor i wiem, jak mam jechać i skupiam się na szczegółach. To najsilniejsza strona symulatora. – mówi Szymon. Koszt tej profesjonalnej zabawki wyniósł przeszło pół miliona złotych.

"Raport Turbo" - gdzie i kiedy oglądać?

Oglądaj "Raport Turbo" od poniedziałku do piątku o 18:00 i 22:00 na kanale TVN Turbo. W programie zawsze najnowsze doniesienia ze świata motoryzacji i techniki. Codziennie nowa dawka informacji o premierach, rajdach i wyścigach i najważniejszych wydarzeniach.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości