Śmigłowce lecące z pomocą

Autor:
KJ
Śmigłowce lecące z pomocą

Mała miejscowość, a impreza z wielkim rozmachem, gwiazdami sportu i szczytnym celem. W Skalbmierzu na pograniczu województwa Świętokrzyskiego i Małopolskiego odbył się trzeci "Piknik ze Śmigłowcami" pod hasłem "Lecimy z pomocą". 

Część śmigłowców stała na ziemi

Dla osób, które wsparły akcje "lecimy z pomocą" wzbijały się w powietrze. Pieniądze znalazły się w puszce i można skorzystać z głównej atrakcji podczas tego pikniku, czyli przelecieć się śmigłowcem. Pieniądze zebrane w czasie pikniku przeznaczono na szczytny cel. - Jeden cel zbiórki to jest zbiórka na Antosia chłopczyka chorego na SMA, a drugi to stypendia naukowe, aby wyrównać poziom nauczania wśród dzieci, aby wyrównać ich szanse. -  mówi Michał Nowacki z fundacji „Lecimy z Pomocą”

Najwięcej przyleciało Robinsonów

Między innymi model 44 Raven 1, do którego mieszczą się 4 osoby. - Na co dzień jeżdżę hybrydową małolitrażową toyota, ale śmigłowiec to jest w tej chwili podstawowe źródło transportu. – mówi Krzysztof Lelek z Heli Dreams.

Śmigłowiec zamiast rajdówki?

O takim transporcie myśli także Krzysztof Hołowczyc, który pojawił się na pikniku. - Każdy myśli, aby wzbić się w powietrze i z prędkością 200-220 km/h podróżować sobie spokojnie, włączyć autopilota, czytać książkę i sobie lecieć.  – mówi znany polski rajdowiec Krzysztof Hołowczyc. Nieco inne zdanie o lataniu ma Maciej Wisławski, były rajdowy pilot Hołowczyca. - Samochodami bardzo często lataliśmy po kilkanaście metrów, metr, półtora nad ziemią i to wole niż wsiadanie do helikoptera. – mówi Wiślak.

Na bojących się latać czekały wyjątkowe samochody

Uwagę przykuwało Suzuki Jimny przerobione na mini G-klasę. Mimo że Japończyk jest dużo mniejszy od swojego niemieckiego kolegi, to trzeba przyznać, że po gustownych przeróbkach nabrał odpowiedniej muskulatury. Choć przy tym 6,5-metrowym pickupie wszystkie inne pojazdy wydają się dziecięcymi resorakami. To Ford F 650. Jego właściciel przyznaje, że pomimo rozmiarów prawdziwej ciężarówki da się nim jeździć codziennie po bułki. - Tak jeżdżę, lubię motoryzacje, lubię pojazdy. – mówi Tomasz Dyl. I z pewnością ma tę samą przypadłość ja zdecydowana większość osób odwiedzających ten piknik.

"Raport Turbo" - gdzie i kiedy oglądać? 

Oglądaj "Raport Turbo" od poniedziałku do piątku o 18:00 i 22:00 na kanale TVN Turbo. W programie zawsze najnowsze doniesienia ze świata motoryzacji i techniki. Codziennie nowa dawka informacji o premierach, rajdach i wyścigach i najważniejszych wydarzeniach.

Zobacz także:

Autor:KJ

Źródło zdjęcia głównego: Raport Turbo

Pozostałe wiadomości