Kultowy Pontiac Trans-Am z serialu Nieustraszony był symbolem futurystycznej motoryzacji – inteligentny, naszpikowany technologią i zawsze gotowy do akcji. Dziś, dekady później, samochody faktycznie stały się jeżdżącymi komputerami, choć niekoniecznie w taki sposób, o jakim marzyliśmy. O tym Szymon Kazimierczak.
Skoro nasz telefon wie, gdzie jesteśmy, to nie powinno dziwić, że nasz samochód też może to wiedzieć
Kluczowe pytanie brzmi: do kogo trafiają te dane? Przykładowo. do firm ubezpieczeniowych. Tak było w przypadku General Motors, które właśnie otrzymało pięcioletni zakaz handlowania danymi za przekazywanie informacji ich partnerom bez wiedzy użytkowników. Dochodziło do tego bardzo często - dane osób korzystających z obecnie nieaktywnej usługi OnStar co trzy sekundy były przekazywane dalej. Chodziło o dokładne położenie i styl jazdy kierowcy. - Współczesne samochody zbierają ogrom danych. Tak naprawdę mamy w każdym nowoczesnym samochodzie GPS. Ten sygnał jest przesyłany na serwery producenta. Mamy informacje o tym, z jaką prędkością jedziemy, jak naciskamy pedał hamulca, jak naciskamy pedał gazu. Tak naprawdę komplet danych jest zbierany przez współczesne samochody. Potem producenci mogą z tym robić różne rzeczy – mówi Norbert Cała, dziennikarz motoryzacyjny.
Zbieranie danych to nie wszystko
Cyprian Gutkowski z Fundacji Bezpieczna Cyberprzestrzeń przyznaje: - Jak najbardziej możemy się włamać do samochodu i jest to udowodnione. Osoby, które testują systemy i ic bezpieczeństwo wskazują, że rzeczywiście w samochodach jest to dość proste. A dlaczego też jest prostsze niż gdzie indziej? Ze względu na to, że ten przekaz informacji z czujników różnego rodzaju, które zbierają samochody, musi być natychmiastowy. Wspomniane wcześniej General Motors już 7 lat temu chwaliło się w reklamie usługi OnStar, że jej operator może zdalnie unieruchomić samochód. A skoro może to zrobić zgodnie z prawem, to znajdą się tacy, którzy będą chcieli przejąć kontrolę nad autem nielegalnie.
- To jest ostatni moment, żeby producenci samochodów zajęli się cyberbezpieczeństwem – mówi Norbert Cała. - Trzeba informować użytkowników, jak bardzo mocno ich samochód jest połączony z Internetem i jak bardzo można w niego ingerować, bo jeżeli my, jako użytkownicy nie będziemy mieli tej świadomości, to nic się nie zmieni. Musimy wywołać presję na producentach – tłumaczy Cała.
To, że standardy bezpieczeństwa w samochodach się zmieniają, widać choćby po tej specjalnie stworzonej liście - aut, które w 2024 wypadły z rynku, bo nie spełniały normy UNR155. Eksperci przewidują, że między 2020 a 2030 rokiem producenci samochodów podwoją wydatki na cyberbezpieczeństwo, a to może wpłynąć na ich koszt.
"Raport Turbo" - gdzie i kiedy oglądać?
Oglądaj "Raport Turbo" od poniedziałku do piątku o 18:00 i 22:00 na kanale TVN Turbo. W programie zawsze najnowsze doniesienia ze świata motoryzacji i techniki. Codziennie nowa dawka informacji o premierach, rajdach i wyścigach i najważniejszych wydarzeniach.
Zobacz także:
- MINI Aceman w wersji S - jaki ma zasięg?
- Lexus NX: wygląda bojowo i może jeździć na samym prądzie
- Lexus RX 500H – nietypowa hybryda
Autor: KJ
Źródło zdjęcia głównego: Raport Turbo