Na torze kartingowym w podwarszawskich Jankach spotkali się zawodnicy, którzy już budują swoje wyścigowe auta i ci, którzy biorą w udział w konkursie.. Do wygrania są dwa samochody na cały wyścigowy sezon wyścigów górskich, a zwycięzcy do startów nie dołożą… ani grosza.
MPac Junior Cup - wyścigi samochodowe dla dzieci
Na pomysł konkursu wpadł Marek Paciorkowski - Wiedziałem, że chłopaki chcą zrobić taką klasę, gdzie startują samochody jak najbardziej budżetowe, żeby jak najwięcej ludzi mogło w tym uczestniczyć. Natomiast ja powiedziałem: dobra, ale zróbmy to grubiej. Zróbmy konkurs, żeby można było wygrać też te samochody, bo jest wśród naszych talentów dużo osób, które mogą nie mieć takiego budżetu - wyjaśnił.
Ideą MPac Junior Cup jest sprawiedliwa rywalizacja w identycznych samochodach, bezpieczeństwo i przede wszystkim nauka, która ma zaprocentować w przyszłości. Stąd pomysł na oparcie wyścigówki na używanych Aygo, C1 i 107-mkach. Młodzi ludzie, często bez prawa jazdy, muszą się uczyć szanowania prędkości. Instruktorzy i organizatorzy muszą mieć pewność, że nic im się nie stanie i że zawody będą odbywały się bezpiecznie. Stąd wziął się pomysł na tak zwane „Kolińskie trojaczki”. To małe miejskie samochody produkowane w Czeskim Kolinie, wspólnie przez Toyotę, Peugeota i Citroena. Na ich bazie powstaną wyścigówki. Moc po zrobieniu programu dla silnika będzie wynosiła 73 konie. Każdy samochód ma mieć identyczne osiągi.
Wyścigi dla młodych kierowców
W ciągu całego intensywnego dnia zawodnicy odbywali rozmowy kwalifikacyjne z organizatorami i przeszli szkolenie teoretyczne. Na torze kartingowym byli sprawdzani nie tylko pod kątem tempa, ale również, a może przede wszystkim pod względem zachowania na torze.
Kandydaci na wyścigowych kierowców wzięli udział w eliminacjach przeprowadzonych na gokartach. Po pierwszym dniu eliminacji było już wiadomo, że będzie mnóstwo pracy, bo trzeba wyłonić najlepszych zawodników. Poziom rywalizacji był zaskakująco wysoki.
A sami zawodnicy? Zachwyceni, ale jednocześnie mocno skoncentrowani, bo jest o co walczyć.
Tata mnie kiedyś zabrał na gokarty, jak miałam 7 lat i wtedy się w to wkręciłam. Na razie jeździło się super, bardzo się poprawiły warunki z pierwszego przejazdu, więc są też dużo lepsze czasy- powiedziała Marysia Przybysz.
Kolejny etap konkursu zaplanowano na koniec marca. Wtedy kandydaci do ścigania spotkają się na prawdziwym torze, gdzie pokażą swoje możliwości już za kierownicą pucharowych samochodów.
"Raport Turbo" - gdzie i kiedy oglądać?
Oglądaj "Raport Turbo" od poniedziałku do piątku o 18:00 i 22:00 na kanale TVN Turbo. W programie zawsze najnowsze doniesienia ze świata motoryzacji i techniki. Codziennie nowa dawka informacji o premierach, rajdach i wyścigach.
Zobacz także:
- Z robo-psem na spacer? Zobacz, co potrafi sztuczna inteligencja
- "Zawodowi handlarze". Niespodzianka od kolekcjonera i Toyota z dyplomatyczną historią
- Dlaczego Avensisem nie da się jeździć? Pojazd nieznośnie szarpie przy zmianie biegów, cierpi na brak mocy czy to "Naprawy nie do naprawy"?
Autor: KJ
Źródło zdjęcia głównego: Raport Turbo