Loop w Las Vegas – to skrzyżowanie taksówki z metrem
Wielki projekt Hyperloopa nie wypalił, ale tunele pod Las Vegas powstały. W 2013 roku Elon Musk zapowiadał, że w tunelach kapsuły będą poruszały się z prędkością 1200 km/h. To się nie wydarzyło, choć przeprowadzono testy. Same tunele jednak wykorzystano - dziś pod Las Vegas jeździ się nimi Teslami.
Jak taksówka pod ziemią
Centralna stacja Loopa znajduje się pod ziemią, pod centrum wystawienniczym w Las Vegas. Niektóre z pozostałych stacji umieszczono nad ziemią. Zjeżdżamy pod ziemię, mówimy, na którą stację ma nas zawieźć kierowca i ruszamy. W okolicach centrum wystawienniczego podróże są bezpłatne. Żeby jechać dalej, trzeba kupić bilet za kilka dolarów.
Wiezie nas kierowca
Docelowo tunelami mają jeździć samochody autonomiczne. Na razie są to Tesle. Tunele są podświetlone LED-ami, które zmieniają kolory. Nie ma tu rozbudowanej wentylacji jak w znanych nam tunelach samochodowych, bo jeżdżą w tym miejscu wyłącznie elektryki. Tunele są wąskie na tyle, że nic większego niż samochód osobowy raczej się tu nie zmieści. W tej formie loop to jest po prostu przejażdżka taksówką na terenie centrum wystawienniczego, ale docelowo to ma być sieć tuneli oplatająca całe Las Vegas i wtedy to będzie miało sens. Zwłaszcza że Las Vegas nie ma metra ani rozbudowanej komunikacji zbiorowej.
"Raport Turbo" - gdzie i kiedy oglądać?
Oglądaj "Raport Turbo" od poniedziałku do piątku o 18:00 i 22:00 na kanale TVN Turbo. W programie zawsze najnowsze doniesienia ze świata motoryzacji i techniki. Codziennie nowa dawka informacji o premierach, rajdach i wyścigach i najważniejszych wydarzeniach.
Zobacz także:
- Czy elektryki stracą buspasy od nowego roku? Decyzja prezydenta uderza rykoszetem
- Auta na zagranicznych rejestracjach a wypadki w Polsce
- Fotopułapka - leśny odpowiednik fotoradaru
Autorka/Autor: KJ
Źródło zdjęcia głównego: Raport Turbo