Chowane klamki do lamusa? Chińczycy uznali je za zagrożenie

Autor:
KJ
Klamki chowające się w drzwiach to zło – tak twierdzą w Chinach

Elektrycznie wysuwane klamki w drzwiach samochodów mogą wkrótce zniknąć z rynku w Chinach. Tamtejsze władze rozważają zakaz stosowania tego rozwiązania, uznając je za niebezpieczne w sytuacjach awaryjnych. To jednak nie jedyny element, który trafił pod lupę – kontrola objęła także systemy hamowania w autach elektrycznych.

Zmniejszenie oporu powietrza i designerski wygląd - to główne zalety elektrycznych klamek

Mowa o tych, które całkowicie chowają się w drzwiach. W Europie jedną z pierwszych marek, która je wprowadziła, był Range Rover. Ale to rozwiązanie ma swoich przeciwników. Wśród nich jest nasz redakcyjny kolega Przemek Szafrański - Największym zarzutem do takich klamek jest fakt, że w momencie wypadku jakiegoś ciężkiego, jeżeli one się nie otworzą, to jest problem, żeby wydostać osobę z samochodu – mówi Przemek.

Czy automatycznie chowane klamki są niebezpieczne?

Producenci często stosują systemy, które mają zapobiegać blokowaniu. Na przykład pirotechniczne bezpieczniki, które wysuwają klamki w sytuacjach krytycznych. Na nagraniu crash testu Range Rovera widać, że awaryjne wysuwanie klamek działa. Jednak chińscy urzędnicy nie są przekonani i, według doniesień Interii, planują wprowadzić całkowity zakaz montowania elektrycznych klamek w samochodach. - Wszystko zmierza do tego, że od przyszłego roku, mniej więcej od połowy takie rozwiązania będą zakazane. – mówi Paweł Rygas z Interia Moto.

Posunięcie Chińczyków może niektórych dziwić

Aktualnie średnio co drugi chiński wóz oferowany w Europie ma takie właśnie klamki. Choć w przypadku Jaecoo 7 widać, że system bezpieczeństwa działa. Można tak stwierdzić na podstawie zdjęcia rozbitego w Polsce chińskiego SUV-a.

Elektryczne klamki to nie jedyne rozwiązanie do wycofania

Podobny los, jak chowane klamki, może spotkać również system „one pedal driving”, czyli hamowanie rekuperacyjne, z którego korzysta wielu kierowców samochodów elektrycznych. W tym rozwiązaniu, gdy kierowca zdejmuje nogę z pedału gazu, samochód sam zaczyna zwalniać, a w codziennej jeździe pedał hamulca bywa niemal zbędny.

O działanie systemu zapytaliśmy Kamila Więcałaka z salonu EVdlaCiebie:

– W samochodzie, z którego obecnie korzystam, nie ma możliwości wyłączenia tego systemu, więc chcąc nie chcąc używam go na co dzień. Muszę przyznać, że jest bardzo wygodny. Mam już takie „naleciałości” z elektryków, że gdy jadę autem spalinowym, puszczam gaz i... nic się nie dzieje – tłumaczy Kamil Więcałak.

Właśnie takie przyzwyczajenia – zdaniem chińskich urzędników – mogą być niebezpieczne. Kierowcy, którzy zbyt mocno polegają na automatycznym zwalnianiu pojazdu, w sytuacji awaryjnej mogą zareagować z opóźnieniem, co zwiększa ryzyko wypadku.

Czy Chińczycy mają rację?

Nie wszyscy postrzegają chowane klamki czy systemy hamowania jako realne zagrożenie. – My bardzo szybko reagujemy – sytuacja zmusza nas do działania. Jeśli coś nie działa, natychmiast szukamy rozwiązania, które przyniesie efekt. Na przykład, gdy podniesienie nogi z pedału gazu nie powoduje wyhamowania samochodu, od razu przenosimy nogę na hamulec – tłumaczy Andrzej Markowski, psycholog transportu drogowego. Tymczasem dyskusja nad nowymi przepisami w Chinach wciąż trwa. Jeśli proponowane zmiany zostaną przyjęte, tamtejszych producentów czekają poważne modyfikacje w projektowaniu nowych modeli aut.

"Raport Turbo" - gdzie i kiedy oglądać? 

Oglądaj "Raport Turbo" od poniedziałku do piątku o 18:00 i 22:00 na kanale TVN Turbo. W programie zawsze najnowsze doniesienia ze świata motoryzacji i techniki. Codziennie nowa dawka informacji o premierach, rajdach i wyścigach i najważniejszych wydarzeniach.

Zobacz także:

Autor:KJ

Źródło zdjęcia głównego: Raport Turbo

Pozostałe wiadomości