Dlaczego ceny za OC rosną?
2024 rok był dla kierowców okresem wzrostu cen za obowiązkowe ubezpieczenie OC. Serwis motoryzacja.interia.pl, powołując się na informacje przedstawione przez Polską Izbę Ubezpieczeń pisze o wzroście cen w wysokości 28% względem poprzedniego roku. Wiele wskazuje na to, że w ciągu nadchodzących 12 miesięcy sytuacja ta nie ulegnie zmianie.
Powodów takiego stanu rzeczy jest kilka. Niewątpliwym czynnikiem jest inflacja, która wpływa na ceny części zamiennych oraz robocizny w warsztatach samochodowych, co przekłada się na rentowność towarzystw ubezpieczeniowych w segmencie OC. Naprawianie szkód staje się po prostu coraz droższe. Wspomniane firmy rezygnują też z wojen cenowych – 2024 rok był pierwszym od dłuższego czasu, kiedy towarzystwa ubezpieczeniowe zanotowały stratę techniczną.
Wiele wskazuje na to, że trend rosnących cen za OC utrzyma się w 2025 roku, choćby ze względu na podniesienie płacy minimalnej.
Różnice regionalne w cenach OC
Ceny OC różnią się w zależności od regionu. W 2024 roku najwięcej za polisy płacili mieszkańcy województw pomorskiego, mazowieckiego i dolnośląskiego, podczas gdy najniższe składki odnotowano w województwach podkarpackim, opolskim i świętokrzyskim.
Najdroższym miastem pozostaje Gdańsk, gdzie średnia cena polisy OC wynosiła 883 zł, natomiast najniższe stawki obowiązywały w Opolu (629 zł). Różnice te wynikają z liczby zarejestrowanych pojazdów, poziomu ryzyka oraz częstotliwości wypadków w danym regionie.
Surowsze kary za brak OC od 2025 roku
Od 1 stycznia 2025 roku wzrosły również kary za brak ważnego ubezpieczenia OC, co jest związane z podniesieniem płacy minimalnej do 4666 zł brutto. Dla właścicieli samochodów osobowych kary wynoszą:
- Do 3 dni bez OC: 1866 zł
- Od 4 do 14 dni bez OC: 4666 zł
- Powyżej 14 dni bez OC: 9332 zł
W przypadku samochodów ciężarowych kary są jeszcze wyższe, sięgając nawet 13 998 zł za brak OC powyżej 14 dni.
Zobacz także:
- Nie zapinaj pasów na kurtkę!
- Jeżdżą, aby ratować życie innym, a często narażają swoje
- Ćwiczenia w tunelu obwodnicy Krakowa – system gaśniczy z dziesięciu kilometrów rur
Autor: MM
Źródło zdjęcia głównego: Pixabay