EX90 to za mało, klienci chcą wyboru
Volvo wcześniej zapowiadało, że XC90 zakończy swoją karierę, a jego rolę przejmie elektryczne EX90. W praktyce jednak nowe EX90 nie jest w stanie odpowiednio zapełnić tej luki – produkcja rusza wolno, ceny są wysokie, a klienci wciąż wybierają sprawdzone rozwiązania. Dlatego firma zdecydowała o opracowaniu nowej generacji XC90 z silnikami spalinowymi.
Powrót do napędów spalinowych – ale nie całkowity
Nowa generacja XC90 ma być konstrukcją uzupełniającą ofertę Volvo, a nie rezygnacją z elektryfikacji. Firma nadal planuje rozwijać modele z zerową emisją, jednak uznaje, że na obecnym etapie „świat nie jest gotowy” na wyłączne przejście na elektryki – szczególnie w klasie dużych SUV-ów.
Nowe XC90 pojawi się w przyszłym roku
Choć szczegóły techniczne nie zostały jeszcze ujawnione, nowa generacja Volvo XC90 ma zadebiutować już w 2026 roku. Auto powstanie na zmodyfikowanej wersji obecnej platformy i będzie dostępne zarówno z silnikami benzynowymi, jak i w wersjach hybrydowych.
Volvo łagodzi kurs – rozsądek zamiast radykalizmu
Decyzja o kontynuacji XC90 z klasycznym napędem to kolejny sygnał, że nawet najbardziej ambitne elektromobilne strategie mogą wymagać korekty. Volvo nie jest pierwszym producentem, który uznaje, że szybka elektryfikacja to nie sprint, a długodystansowy maraton.
Zobacz także:
- Nowe znaki na drogach - jednego nie zrozumiecie od razu
- Wzrasta liczba niebezpiecznych wypadków z udziałem elektrycznych hulajnóg
- Elektryczne hulajnogi, deskorolki i monocykle na start!
Autor: MM
Źródło zdjęcia głównego: netcarshow