Parlament Europejski zatwierdził zmiany w przepisach dotyczących emisji CO2, dając producentom samochodów więcej czasu na dostosowanie się do nowych norm.
Trzyletni okres rozliczeniowy
Zgodnie z nowymi przepisami, producenci samochodów będą mogli rozliczać średnią emisję dwutlenku węgla swoich flot pojazdów nie w ujęciu rocznym, lecz trzyletnim – obejmującym lata 2025, 2026 i 2027. Oznacza to, że jeśli w jednym roku przekroczą limit emisji, będą mogli zrekompensować to lepszym wynikiem w kolejnych latach.
Reakcja na globalną konkurencję
Decyzja ta jest odpowiedzią na rosnącą presję ze strony chińskich i amerykańskich producentów aut elektrycznych, którzy coraz śmielej wkraczają na europejski rynek. Zmiana ma na celu wsparcie europejskiego przemysłu motoryzacyjnego w czasie dynamicznych zmian technologicznych i rosnącej konkurencji globalnej.
Głosowanie i dalsze kroki
Parlament Europejski poparł propozycję Komisji Europejskiej przy 458 głosach za, 101 przeciw oraz 14 wstrzymujących się. Rada UE przyjęła bez zmian propozycję Komisji Europejskiej, która daje producentom aut więcej elastyczności w spełnianiu norm emisji CO2 w latach 2025–2027.
Co zmiany emisji CO2 dadzą producentom samochodów?
Zmiany w przepisach dotyczących emisji dwutlenku węgla mają na celu zrównoważenie walki ze zmianami klimatycznymi z ochroną miejsc pracy i konkurencyjności europejskiego przemysłu samochodowego. Dzięki nowym regulacjom, producenci aut zyskują więcej czasu na dostosowanie się do ambitnych celów redukcyjnych, co może pomóc im w skuteczniejszym konkurowaniu na globalnym rynku.
Zobacz także:
- "Wojny samochodowe". Mercedes-Benz C270 kontra Ford Fusion
- "Jeździć, obserwować". Kia e-Niro, BMW X5 i kultowy Fiat 126p
- Nic do zgłoszenia. Bardzo mocne wino, tequila z Meksyku i papierosy na targowisku
Autor: MM
Źródło zdjęcia głównego: Pixabay