Jak daleko zajedziesz na „zerze”? ADAC sprawdził elektryki

Zdjęcie ilustracyjne
Ładowanie samochodu elektrycznego
Źródło: Raport Turbo
Niemiecki automobilklub ADAC wziął na warsztat sześć popularnych samochodów elektrycznych i sprawdził, co dzieje się, gdy licznik pokazuje „0 km zasięgu”. Wyniki zaskakują – wszystkie auta miały ukrytą rezerwę pozwalającą dojechać do ładowarki.

Test „pustych baterii” na lotnisku

Eksperyment przeprowadzono na 2,2-kilometrowym pasie byłego lotniska wojskowego. Samochody jeździły do całkowitego zatrzymania, a kierowcy celowo utrzymywali normalne tempo, by zasymulować najgorszy scenariusz - bez oszczędzania energii czy korzystania z trybu ECO.

Tesla i VW z identycznym wynikiem

Chińskie auta zaskakują strategią rezerwy

Najbardziej agresywną taktykę miały chińskie samochody. BYD Seal pokonał aż 10 km przy prawie normalnych osiągach, zanim zaczął ograniczać moc. Kia EV6 również dawała kierowcy poczucie spokoju przez pierwsze 11 km, ale potem nagle ograniczała zasięg do 7 km i kończyła jedynie kilkusetmetrową „resztką”.

Volvo EX40 postawiło na spokój

Najbardziej przewidywalny był Volvo EX40 – dzielił rezerwę równomiernie, po 3 km w pierwszej fazie i po 9 km w kolejnych dwóch. Kierowca nie doświadczał nagłych spadków osiągów, tylko stopniowego spowolnienia.

Pierwsze ostrzeżenia przy 20% baterii

Co ciekawe, wszystkie auta zaczynały informować kierowcę znacznie wcześniej – przy 15–20% naładowania, co daje nawet 40–80 km zapasu. Wskaźnik zasięgu zmienia wtedy kolor na pomarańczowy, ale jazda pozostaje w pełni komfortowa.

Jak wydłużyć zasięg w sytuacji awaryjnej?

ADAC radzi, aby w krytycznej sytuacji: - włączyć tryb ECO (oszczędność 10–20%), - wyłączyć ogrzewanie foteli, radia i klimatyzacji, - zmniejszyć prędkość – różnica między jazdą 100 km/h a 50 km/h może wydłużyć zasięg nawet o połowę.

Uwaga na całkowite rozładowanie

Eksperci ostrzegają, że całkowite rozładowanie litowo-jonowych baterii może trwale obniżyć ich pojemność o 5–10%, a w skrajnych przypadkach wymagać kosztownej wymiany modułu (50–150 tys. zł).

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości