Dlaczego fabryka w USA staje się koniecznością?
Obecne stawki celne na import samochodów do USA wynoszą nawet 27,5 proc. Nawet jeśli dla pojazdów z Unii Europejskiej udałoby się je obniżyć do 15 proc., koszty wciąż byłyby znaczące. Budowa fabryki na miejscu pozwoliłaby nie tylko uniknąć opłat, ale także otworzyłaby drogę do eksportu aut z USA do Europy bez dodatkowych barier. Według analityków takie rozwiązanie mogłoby przynieść producentom oszczędności rzędu 30 proc.
Meksyk już nie wystarcza
Przez lata niemieckie koncerny korzystały z fabryk w Meksyku, ale sytuacja zmieniła się po wprowadzeniu dodatkowych ceł także na auta wwożone stamtąd. To sprawia, że ulokowanie produkcji bezpośrednio w Stanach staje się coraz bardziej opłacalne i logiczne.
Skala produkcji i wspólne platformy
Audi sprzedaje w USA około 200 tys. aut rocznie, a Porsche – 75 tys., z czego jedna trzecia to model Macan. Nowa fabryka mogłaby więc produkować nawet 250 tys. samochodów rocznie – 150 tys. na rynek amerykański i kolejne 100 tys. przeznaczone na eksport. Kluczowym atutem wspólnego przedsięwzięcia jest wykorzystanie technologii współdzielonych w grupie. Audi Q5 i Porsche Macan bazują na tej samej platformie, co ułatwiłoby produkcję w jednym zakładzie. Różnice w napędach i wyposażeniu można łatwo dostosować na tej samej linii montażowej.
Podział ryzyka między dwie marki
Największą wątpliwością pozostaje to, czy nowa fabryka miałaby zapewnione pełne obłożenie. Volkswagen posiada już zakład w Chattanooga (Tennessee), który nie pracuje na 100% mocy. Dlatego inwestycja wyłącznie pod markę Audi mogłaby być ryzykowna. Wspólny projekt z Porsche zmniejsza to ryzyko i zwiększa rentowność przedsięwzięcia. Dodatkowym argumentem dla Porsche jest rosnący popyt w USA na SUV-y z napędem spalinowym. Firma niedawno ogłosiła, że w swojej strategii na kolejne lata mocniej postawi na rozwój modeli spalinowych – a Macan jest jednym z filarów sprzedaży.
Czytaj także:
- Schron „Dłubnia” odtworzony. Zabytek wojskowy obok nowej S7
- Nowy odcinkowy pomiar prędkości na A4 pod Opolem. Kierowcy muszą szykować się na kontrole
- Konkurencja dla PKP Intercity. RegioJet uruchamia kursy Warszawa–Kraków
Autor: dp
Źródło: moto.rp.pl
Źródło zdjęcia głównego: Raport Turbo