Po Focusie ST czas na Civica
Dopiero co żegnaliśmy Forda Focusa ST – sportowego kompakta, który przez lata był synonimem przystępnej zabawy za kierownicą. Teraz przyszła kolej na Hondę. Civic Type R, jeden z ostatnich bastionów klasycznego, napędzanego benzyną hothatcha z manualną skrzynią biegów, kończy swoją europejską karierę. Produkcja wersji Type R dla Europy zakończy się w przyszłym roku.
To nie koniec modelu, ale koniec dla nas
Co istotne, Type R nie znika z globalnej oferty Hondy. Produkcja będzie kontynuowana, a samochód nadal będzie dostępny na rynkach, które nie wprowadziły tak restrykcyjnych przepisów dotyczących emisji CO2. Europejczycy jednak pożegnają się z tym modelem już niebawem, ale na koniec otrzymają możliwość zakupu auta w specjalnej, pożegnalnej edycji.
Limitowana wersja na pożegnanie
Z okazji zakończenia sprzedaży przygotowano wersję specjalną – Civic Type R Ultimate Edition. Auto wyróżnia się czarnym dachem, błyszczącym wykończeniem lusterek, czerwonym pasem biegnącym przez nadwozie oraz specjalną plakietką. Technicznie to wciąż dobrze znana konstrukcja z dwulitrowym silnikiem turbo o mocy 329 KM i sześciobiegowym manualem, czyli dokładnie tak, jak życzyliby sobie fani klasycznych hothatchy.
Oficjalny powód – emisje, ale może chodzić też o przyszłość marki
Honda podaje, że wycofanie modelu z Europy wynika z trudności w spełnieniu przepisów dotyczących emisji spalin. Nowe normy są coraz bardziej wymagające, zwłaszcza dla samochodów z silnikami benzynowymi o wysokich osiągach. Ale równie prawdopodobne jest, że producent po prostu przygotowuje się do przejścia na bardziej „zieloną” gamę modelową – co zresztą było sygnalizowane w oficjalnych komunikatach na temat strategii rozwoju.
Europa powoli żegna sportowe kompakty
W mniej niż miesiąc dwa doskonale znane modele – Focus ST i Civic Type R – zostały skreślone z europejskiego rynku. Trend jest jasny: klasyczne hothatche odchodzą do historii, wypierane przez elektryki i hybrydy. I choć jeszcze jakiś czas będą pojawiać się ostatnie podrygi w postaci limitowanych edycji, to raczej już nie wrócą w znanej nam formie.
Zobacz także:
- Sport dla motoryzacyjnych seniorów
- Dawcy – nie na motocyklach, a na złomowisku
- Import samochodów z USA – czy nowe cła go przystopują?
Autor: MM
Źródło zdjęcia głównego: mat. prasowe