Już sam fakt, że na sprzedaż trafia pojazd, którym niegdyś jeździł jeden z najwybitniejszych kierowców w historii Formuły 1 jest warty odnotowania, ale w tym przypadku mamy do czynienia z czymś naprawdę wyjątkowym.
2006 Ferrari 248 F1 – co to za bolid?
Mowa bowiem o bolidzie, którym Michael Schumacher jeździł w barwach teamu Ferrari w 2006 roku. I choć nie sięgnął wówczas po mistrzostwo F1 (musiał uznać wyższość Fernando Alonso), to właśnie ten sezon był jego ostatnim przed pierwszą emeryturą. Pierwszą, bo kilka lat później niemiecki mistrz wrócił do wyścigów, ale już reprezentując team Mercedes.
Za kierownicą tego bolidu Schumacher pięć razy wygrał Grand Prix, a także pobił jeden z rekordów należących do Ayrtona Senny. Również w nim osiągnął swoje ostatnie pole position i ostatni triumf wyścigowy w karierze. Bolid jest napędzany silnikiem V8, który generuje moc około 785 koni mechanicznych. Po przejściu Schumachera na emeryturę pojazd jeszcze przez jakiś czas był używany jako testowy – jeździli nim Kimi Raikkonen, Luca Badoer i Felipe Massa. W 2007 roku Ferrari sprzedało go prywatnemu kolekcjonerowi, w którego rękach pozostawało do tej pory.
Sprzedaż tego niezwykle ważnego elementu historii Formuły 1 została powierzona firmie RM Sotheby's, która przeprowadzi aukcję z zamkniętymi licytacjami w listopadzie. Ferrari 248 F1 z 2006 roku będzie wystawione w Nowym Jorku od 8 do 20 listopada, a licytacja zakończy się we wtorek, 19 listopada o godzinie 17:00.
Za ile zostanie sprzedany bolid F1 Michaela Schumachera?
Wspomniany dom aukcyjny nie ujawnił swoich estymacji dotyczących ceny, ale można śmiało domniemywać, że możemy być świadkami wielomilionowej transakcji. Obecnie najwyższą kwotą, jaką kiedykolwiek udało się uzyskać za bolid Formuły 1, jest ponad 29,6 milionów dolarów. Tyle kosztował Mercedes W196R z 1954 roku, którym legendarny Juan Manuel Fangio zdobywał swoje drugie z pięciu mistrzostw świata. Bolidy, którymi jeździł Schumacher, zajmują 2. i 3. miejsce w rankingu najdrożej sprzedanych – egzemplarze z 2001 i 2002 roku kosztowały swoich nabywców odpowiednio 7,5 i 6,6 milionów dolarów.
Zobacz także:
- Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny łagodniejszy dla powodzian
- Najbardziej zapracowane fotoradary w Polsce. Gdzie robią najwięcej zdjęć?
- Nowy obowiązek dla instalacji LPG. Bez tego nie będzie przeglądu?
Autor: MM