Praca ratownika medycznego to stres, adrenalina i niebezpieczeństwo, ale ci ludzie to kochają i wciąż się doskonalą w tym co robią. Jedną z okazji były Zimowe Mistrzostwa w Ratownictwie Medycznym, które odbyły się w Szczyrku.
Jedno z zadań nocnych: symulacja działań w stanie wojny
Są zabici i ranni, a ratownicy mogą liczyć tylko na siebie, bo nie mają wsparcia od innych służb. - Osoby, które uwięzione są w środku to osoby, które słyszały atak bombowy, syreny, schowały się do schronu, zostało zasypane wejście, w środku są uwięzione osoby. Wchodzą ratownicy i muszą ratować – mówi Jarosław Pieczara, organizator mistrzostw. Każdą próbę obserwowali sędziowie, którzy są doświadczonymi ratownikami i sami często biorą udział w takich zawodach. Każdy zespół był bardzo dokładnie obserwowany i szczegółowo oceniany.
Rywalizujących za sobą ratowników oceniali ich koledzy po fachu
Jednym z sędziów był Dominik Szymczyk. - Też jestem ratownikiem medycznym, więc patrzę na swoich kolegów z całej Polski. Zespoły, które przyjechały, prezentują wysoki poziom, to jak działają, pokazuje ich poziom wiedzy, który mają na co dzień – mówi Dominik. Tradycyjnie Szczyrk przywitał uczestników naprawdę zimowymi warunkami, co dodatkowo utrudniało zadania, bo trzeba było jeszcze dojechać karetką na miejsce. Z pomocą kolegów po fachu udało się pokonać przeszkody.
Uczestnicy walczyli o zwycięstwo praktycznie bez przerwy przez 24 godziny
Organizatorzy przygotowali dla nich 8 wyjątkowo wymagających prób, na przykład dotarcie do paralotniarza, który wysoko w górach zawisł na drzewie. Akcję przeprowadzono przy wsparciu GOPR. - To już 19, edycja mistrzostw w ratownictwie medycznym, jesteśmy jedyni na świecie, którzy organizują takie mistrzostwa właśnie zimą. W mistrzostwach uczestniczy 49 zespołów, 45 zespołów z Polski i cztery załogi zza granicy - mówi organizator mistrzostwa Michał Szlagor.
Kolejne zadanie: stacja benzynowa
Służba celno-skarbowa wzywa ratowników do uchodźcy, który ukrył się w ciężarówce. Jego stan jest poważny. Organizatorzy zadbali o najdrobniejsze detale. Pozorant grający uchodźcę nie mówi po polsku, co dodatkowo utrudnia komunikację. Po dwóch dniach spędzonych z najlepszymi ratownikami możemy powiedzieć jedno: pasja, zaangażowanie, wiedza i umiejętności tych ludzi to naprawdę imponujący poziom, dzięki któremu czujemy się jakoś tak bezpieczniej.
"Raport Turbo" - gdzie i kiedy oglądać?
Oglądaj "Raport Turbo" od poniedziałku do piątku o 18:00 i 22:00 na kanale TVN Turbo. W programie zawsze najnowsze doniesienia ze świata motoryzacji i techniki. Codziennie nowa dawka informacji o premierach, rajdach i wyścigach i najważniejszych wydarzeniach.
Zobacz także:
- Nieodśnieżone dachy ciężarówek to śmiertelne niebezpieczeństwo
- Nowy odcinek trasy S7
- Autobus zamiast taryfy
Autor: KJ
Źródło zdjęcia głównego: Raport Turbo