Opel Corsa kiedyś był hitem polskich dróg, dziś pozostaje w cieniu popularniejszych rywali. Czy nadal ma coś do zaoferowania? Sprawdził to Kacper Wyrwas.
Stylistyka – delikatnie mówiąc, nie jest krzykliwa
Opel Corsa, nawet po liftingu, nie wyróżnia się szczególnie pod względem designu. Nie jest ani brzydka, ani przestarzała, ale brakuje jej czegoś, co mają najnowsze modele. Za to wrażenia z jazdy w tej wersji potrafią pozytywnie zaskoczyć.
Wewnątrz Opla Corsy chyba najbardziej czuć upływ czasu
Wnętrze Corsy nie zachwyca nowoczesnością, ale fotele to zupełnie inna historia – są wyjątkowo wygodne i zgodne z najnowszymi trendami. Minusem jest nadmiar fortepianowej czerni, która szybko się rysuje. Na plus zasługuje jednak nisko poprowadzona centralna konsola, zapewniająca sporo miejsca na prawe kolano.
Opel Corsa ma 136 koni
Opel jako część Stellantisa oznacza jedno – trzycylindrowy, doładowany silnik 1.2. Choć często krytykowany za brak mocy, w hybrydowej wersji Corsy oferuje 136 KM, co w segmencie B jest całkiem solidnym wynikiem. Niestety, przyjemność z jazdy psuje nieco dwusprzęgłowa skrzynia biegów, która miewa momenty zawahania.
Opel Corsa - samochód przeźroczysty
Opel Corsa po liftingu nie zachwyca ani stylistyką, ani wyposażeniem, ani charakterem, ale w tej wersji ratuje go silnik. 136 KM sprawia, że auto naprawdę dobrze jeździ – brakuje mu może 20 KM, by można było mówić o namiastce GSI. Podstawowa, 100-konna Corsa kosztuje 80 tys. zł, a topowa wersja GS to już wydatek 112,5 tys. zł.
"Raport Turbo" - gdzie i kiedy oglądać?
Oglądaj "Raport Turbo" od poniedziałku do piątku o 18:00 i 22:00 na kanale TVN Turbo. W programie zawsze najnowsze doniesienia ze świata motoryzacji i techniki. Codziennie nowa dawka informacji o premierach, rajdach i wyścigach i najważniejszych wydarzeniach.
Czytaj także:
- Płyn do spryskiwaczy z toksycznym metanolem
- Fotoradar, który w zeszłym roku zrobił aż 21,044 zdjęcia
- Samochody używane z niejasną przeszłością
Autor: KJ
Źródło zdjęcia głównego: Raport Turbo