Honda zmienia zdanie. Elektryki schodzą na drugi plan, czas na hybrydy

Honda Civic
Honda Civic
Źródło: Pixabay
Jeszcze niedawno elektryfikacja była przyszłością motoryzacji – bezdyskusyjną, nieuniknioną i pełną entuzjazmu. Dziś kolejny producent spuszcza z tonu. Honda oficjalnie ogłasza: czas na korektę kursu – w stronę hybryd. 

Z prądem… ale już nie tak bardzo 

Honda dołącza do grona producentów, którzy rewidują swoje ambitne plany dotyczące elektromobilności. W odpowiedzi na malejące zainteresowanie klientów i niespełnione obietnice polityczne, firma ograniczyła inwestycje w rozwój samochodów elektrycznych. Zamiast wcześniej planowanych 10 bilionów jenów na ten cel, przeznaczy „zaledwie” 7 bilionów – to równowartość około 48 miliardów dolarów. 

Jednocześnie Honda przesuwa premierę nowej platformy dla pojazdów elektrycznych na okres po 2030 roku. To znaczący sygnał, że firma na razie odpuszcza agresywną walkę o prymat na rynku EV. 

Politycy obiecywali, rzeczywistość poprawiła 

Przedstawiciele marki wprost przyznają, że jednym z powodów zmiany kursu jest niespójność działań polityków – obiecywana infrastruktura ładowania i zachęty zakupowe dla klientów albo się opóźniają, albo kurczą. A bez nich trudno oczekiwać, że kierowcy gremialnie przesiądą się na auta elektryczne. Honda zamiast czekać – reaguje. 

Hybryda? Działa. To wystarczy 

Zamiast ścigać się na coraz bardziej kosztowne platformy EV, firma zamierza skoncentrować się na technologii, która realnie się sprzedaje – czyli hybrydach. W 2024 roku blisko 25% całkowitej sprzedaży Hondy w USA stanowiły właśnie modele hybrydowe. A niektóre – jak CR-V czy Accord – osiągają udział wersji HEV przekraczający nawet 50% całej sprzedaży danego modelu. Nowa strategia zakłada rozwój układów HEV i PHEV, które mają być „trzonem oferty”. Auta elektryczne – owszem, będą nadal rozwijane, ale już bez presji bycia numerem jeden. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości