Carfax o rynku aut używanych w Polsce: diesle pod lupą, ale wiemy też, które modele królują

Samochody używane
Samochody używane
Źródło: CarVertical
Najświeższy raport Carfax pokazuje dwie twarze polskiego rynku wtórnego. Z jednej strony znamy dziś najpopularniejsze modele w podziale na rodzaj napędu, z drugiej – widać twarde dane o ryzykach związanych zwłaszcza z dieslami.  

Wnioski są niewygodne: aż 85% używanych aut z silnikiem wysokoprężnym ma w historii odnotowane ryzyka (np. nietypowe wskazania licznika), a przeciętny diesel ma już 16 lat i 274 tys. km przebiegu.

Co najczęściej kupujemy: liderzy według napędu

Zestawienie Carfax ujawnia najpopularniejsze modele w każdej kategorii.

  • Benzyna: Opel Astra, Volkswagen Golf, Skoda Fabia
  • Diesel: Volkswagen Passat, Volkswagen Golf, Audi A4
  • Hybrydy: Toyota Corolla, Toyota C-HR, Toyota RAV4
  • Elektryki: Tesla Model 3, Tesla Model Y, Nissan Leaf, BMW i3, Renault Zoe

Diesle: najstarsze, z największym przebiegiem i „ryzykami”

Carfax nazywa diesle najbardziej zużytymi na rynku. Średni wiek to 16 lat, a średni przebieg 274 tys. km. Aż 85% z nich ma w historii wykazane różnego typu nieprawidłowości, a 40% przeszło wypadki lub kolizje. Dodatkowo 70% diesli to import, a zaledwie 9% nie zmieniło pierwszego właściciela. To wszystko znacząco podnosi prawdopodobieństwo drogiej wtopy – zwłaszcza w autach klasy średniej i dostawczych.

Benzyna, hybrydy i elektryki: nie są bezgrzeszne, ale wypadają lepiej

Benzyniaki także potrafią zawieść. 75% ma odnotowane „ryzyka”, a 38% – historię uszkodzeń. Różnica jest jednak w skali zużycia: średni przebieg aut benzynowych to ok. 176 tys. km (o jedną trzecią mniej niż w dieslach). Hybrydy i elektryki są statystycznie młodsze, a odsetek ryzyk niższy, choć i tu widać szkody i powypadkową przeszłość. Morał? Weryfikacja historii jest konieczna niezależnie od paliwa, ale w dieslu margines błędu bywa najmniejszy.

Jak kupować mądrzej: checklisty i numery z ogłoszeń

Carfax podkreśla, że różnice między paliwami są dziś mniej ważne niż rzetelna weryfikacja konkretnego egzemplarza. Sprawdzenie VIN, przebiegu i historii szkód, analiza importu i liczby właścicieli, przegląd pod kątem DPF/układu wtryskowego (diesle) albo stanu baterii trakcyjnej (EV) – to minimum przed wpłatą zaliczki. W praktyce najlepiej zestawić raport historii z inspekcją warsztatową i oględzinami blacharskimi.

Wniosek: liczą się fakty, nie przekonania

Raport Carfax studzi emocje: to nie diesel vs benzyna decyduje o bezpieczeństwie zakupu, tylko konkretne dane o historii i stanie technicznym. Statystyka jest jednak nieubłagana – przy autach wysokoprężnych trzeba zakładać starszy wiek, większy przebieg i częstsze niespodzianki. Zestawienie najpopularniejszych modeli tylko potwierdza, że na polskim rynku wygrywają sprawdzone, masowe konstrukcje – ale każdą trzeba prześwietlić punkt po punkcie.

Zobacz także: