To auto z pewnością wielu z Was przyprawia o mocniejsze bicie serca – seryjne BMW E34 może nie robi w tym momencie wielkiego wrażenia, ale w wersji M5 to już zupełnie inna sprawa! Adam zajął się „emką” z prawdziwą przyjemnością, ponieważ sam marzy o takim właśnie aucie. Na pierwszy rzut oka bawarska limuzyna prezentuje się bardzo dobrze, ale, jak to zwykle bywa, diabeł tkwi w szczegółach. Auto ma przede wszystkim problem z rozwinięciem katalogowej mocy. Co może być odpowiedzialne za ten stan rzeczy?
To auto przyprawia o szybsze bicie serca niejednego fana motoryzacji – tak również było w przypadku naszego bohatera, który o Lancerze Evo VI marzył od dawna. Kupione przez niego auto od strony mechanicznej prezentowało się całkiem nieźle, natomiast zdecydowanie należało zająć się stroną estetyczną – Lancer miał za sobą torową przeszłość i dało się to zauważyć na pierwszy rzut oka. Właścicielowi zależało, żeby przywrócić autu wygląd jak najbardziej zbliżony do fabrycznego, tak więc Adam czym prędzej wziął się do pracy.
Opel Corsa jest dość pospolitym widokiem na naszych drogach. Opel Corsa A mniej, ale jeszcze daje się zauważyć. Natomiast Opel Corsa A cabrio w wersji Irmscher? Toż to prawdziwy unikat! Adam Klimek nie posiadał się z radości, kiedy auto trafiło do jego warsztatu. Oczywiście zostało nieco nadgryzione zębem czasu, dlatego też co nieco trzeba było przy nim zrobić… Co przede wszystkim wymagało interwencji Adama i jego ekipy?
To auto to żywa legenda – bynajmniej nie tylko dlatego, że zwyczajowo każdy samochód terenowy określa się z miejsca mianem „dżipa”, ale również dlatego, że Cherokee to chyba najpopularniejszy model w historii tej amerykańskiej marki. Egzemplarz, który trafił do warsztatu Adama pochodził z 1988 roku, pod maską miał rzędową, benzynową „szóstkę” i generalnie w niezłym stanie technicznym, natomiast powłoka lakiernicza… To nią właśnie należało się zająć w pierwszej kolejności.
Alfa Romeo Spider – auto, które pokochają miłośnicy włoskiej motoryzacji oraz wiatru we włosach. Ten piękny roadster należy do Patrycji, która otrzymała go od babci. Musimy przyznać – wspaniały prezent. Właścicielka jeździ tym autem od niedawna i nie wie wszystkiego na jego temat. Od czego są jednak eksperci? Auto niedawno przeszło generalny remont silnika, a wcześniej było serwisowane w ASO, wydawałoby się więc, że nie wymaga więcej ingerencji. Nic bardziej mylnego! Czym w takim razie należy zająć się w tym samochodzie? Przede wszystkim szeroko rozumianą kosmetyką – nie jest to wszak auto do pracy, więc oprócz sprawnego działania musi przede wszystkim dobrze wyglądać.