Propozycje dla Moniki: małe auta do 5 tysięcy

Zakup kontrolowany - seria 15, odcinek 231
Zakup kontrolowany - seria 15, odcinek 231
Monikę do naszego programu zgłosił mąż Damian. Szukają dla niej małego, ekonomicznego, miejskiego samochodu do 5 000 zł. Auto będzie sprawdzało się głównie w trasie dom-praca-dom i czasami na zakupy. Należy pamiętać jednak, ze w aucie za taką cenę najważniejszy jest jego stan techniczny.

Adam zaproponował jej auta: Hondę Civic, Nissana Micrę oraz Hyundaia Atosa.

Hyundai Atos – pojemność silnika 1.0, 56 KM, auto z 1999 roku, cena 4.900 zł, prędkość 0 - 100 – 15,1 sek., prędkość maksymalna: 142 km/h, średnie spalanie 5,4 l \100. Podczas projektowania Atosa stylistom przyświecał jeden cel: w małym aucie zmieścić możliwie największe wnętrze. Produkowany w Indiach samochód był jedną z najtańszych propozycji na polskim rynku - kosztował poniżej 30 tysięcy zł. Spartańskie wyposażenie i tylko jedna wersja silnikowa to bez wątpienia minusy. Plusem jest natomiast fakt, że Atos był dość popularny w naszym kraju i wiele auto na rynku wtórnym to egzemplarze kupione w polskiej sieci dilerskiej. Należy jednak pamiętać, żeby unikać pojazdów wyposażonych w LPG. Miłym zaskoczeniem będzie serwis. Części, nawet zamawiane w ASO, nie kosztują fortuny.

Najczęstsze usterki to: problem z uruchamianiem w niskich temperaturach, usterki modułu sterującego silnikiem i przepustnicy, niska jakość przewodów paliwowych.

Honda Civic - pojemność silnika 1.4 benzyna + LPG, 75 KM, przebieg 210 tyś., auto z 1997 roku, cena 5.400 zł, prędkość 0 - 100 – 13,9 sek., prędkość maksymalna: 165 km/h, średnie spalanie 6, 8 l \100. Każdy, kto szuka solidnego i stosunkowo prostego samochodu nie może nie pomyśleć o Hondzie Civic. Model ten Honda produkuje nieprzerwanie od 1972 roku. Prezentowane auto to szósta generacja japońskiego kompaktu, która debiutowała w 1995 roku. Ten model jest pierwszym, który powstał z myślą o europejskiej klienteli i w wersji 5-cio drzwiowej był produkowany w brytyjskich zakładach Hondy w Swidon. Trzydrzwiowa odmiana powstawała w Japonii. Samochód w 1996 roku zdobył nagrodę magazynu “Car and Driver”. Poza korozją samochód nie ma większych wad. Minusem są również wysokie ceny części zamiennych. Największą zaletą auta jest jego duża szerokość, która w połączeniu z wielowahaczowym zawieszeniem z tyłu sprawia, że to auto wyjątkowo szybko pokonuje zakręty.

Najczęstsze wady: korozja nadwozia, wycieki z silnika, nietrwałe przeguby napędowe.

Nissan Micra - pojemność silnika 1.0, 60 KM, przebieg 113 tyś., auto z 1997 roku, cena 4.400 zł, prędkość 0 - 100 – 16,4 sek., prędkość maksymalna: 150 km/h, średnie spalanie 6, 0 l \100. Micra to najmniejszy i za razem najlepiej sprzedający się samochód Nissana. Mały Nissan debiutował dawno, dawno temu, bo w 1982 roku zastępując model Cherry. Micra była pierwszym japońskim samochodem wyróżnionym tytułem Europejskiego Samochodu roku. Stało się to w 1993 roku. Przez 15 lat sprzedano ponad 1, 4 miliona egzemplarzy. Generacja wybrana przez Adama to, jak zwykło się mawiać, ostatnia prawdziwa i produkowana w Japonii Micra. Poza wszechobecną i trudną do wyeliminowania korozją, Nissan Micra to wyjątkowo solidne i niekłopotliwe autko, które może odwdzięczyć się bezobsługową eksploatacją. Pojazd ten, niestety, pozostaje nieco w cieniu takich konstrukcji jak Toyota Stralet, czy Yaris, ale niesłusznie, bo poza mniejszą kabiną i bagażnikiem w niczym im nie ustępuje.

Najczęstsze problemy tego modelu to: korozja nadwozia, kłopotliwy łańcuch rozrządu, nietrwałe tarcze hamulcowe, pękają gumowe osłony przegubów napędowych, wybijają się łączniki stabilizatora w przednim zawieszeniu.

Propozycja Julka to bardzo kobiecy i najmłodszy w zestawieniu Citroen C2 - pojemność silnika 1.4 HDI, 68 KM, przebieg 115 tyś., auto z 2005 roku, cena 11.900 zł, prędkość 0 - 100 – 13,2 sek., prędkość maksymalna: 166 km/h, średnie spalanie 4, 3 l ON \100.Citroen C2, chociaż wyjątkowo oryginalny, nigdy nie był w naszym kraju szczególnie popularny. Samochód nie należał do najtańszych i bardzo wyraźnie odstawał funkcjonalnością od konkurentów. C – dwójka z silnikiem wysokoprężnym to większe ryzyko, podobnie jak zakup jakiegokolwiek nowoczesnego diesla. Dużo rozsądniejszym zakupem będzie odmiana benzynowa. Tej ostatniej sprzedano w naszym kraju zdecydowanie najwięcej, więc jest spora szansa na znalezienie samochodu z polskiego salonu i z udokumentowaną historią. Auto cierpiało na choroby wieku dziecięcego, zatem warto unikać samochodów z początku produkcji.

Najczęstsze usterki: problemy z elektroniką, niska trwałość zawieszenia, w silniku diesla problem z turbiną, rozszczelnianie się klimatyzacji, luzy w fotelach, słabej jakości wnętrze.

Wyposażenie modelu Julka to: autoalarm, centralny zamek sterowany z kluczyka, 4 poduszki powietrzne (przód + boczne), elektryczne szyby i lusterka, wspomaganie kierownicy, komputer pokładowy, radio z CD, dwa komplety opon (zima + lato).

podziel się:

Pozostałe wiadomości