W Pobiedniku Wielkim Adam wraz z Tomkiem zmierzą się z awarią Opla Zafiry. Wstępna diagnostyka ujawni, że samochód traci moc ze względu na zapchany filtr powietrza. Wygląd zużytej części zszokuje nawet doświadczonych mechaników. Prędko wyjdzie również na jaw, że kierujący rzadko serwisuje pojazd, stąd usterek może być jeszcze więcej. Wymiana świec i filtra powietrza nie wystarczy – mechanicy będą musieli poszukać innej przyczyny awarii.
W Złotowie Piotrek i Michał otrzymają wezwanie do uszkodzonego Volkswagena Golfa VI. Mechanicy uznają, że za awarię pojazdu odpowiada poluzowany łańcuch rozrządu. Zanosi się na skomplikowaną rozbiórkę: aby dostać się do łańcucha rozrządu, trzeba zdemontować koło, nadkole i zbiornik płynu chłodzącego. Następnie należy zablokować rozrząd, aby w dalszej kolejności usunąć mocowanie silnika, koło pasowe, alternator oraz pokrywę zabezpieczającą rozrząd. Przed demontażem koła zmiennych faz rozrządu Piotrek zorientuje się, że potrzebuje specjalistycznego klucza, którego akurat nie ma przy sobie. Na domiar złego intensywna ulewa sprawi, że mechanicy będą musieli przerwać naprawę.
Na parkingu przy węźle skawińskim Mirek i Szymon zmierzą się z awarią Hondy CRV. Wstępne oględziny zawieszenia wskażą, że do wymiany kwalifikuje się cała lewa kolumna MacPhersona. Dodatkowo samochód ma zapieczone śruby, które nigdy nie były zmieniane. Próby ich wykręcenia nie przyniosą rezultatu, dlatego na wyraźne życzenie kierującego Szymon przetnie szlifierką łącznik stabilizatora. Pośpiech jest złym doradcą: pozostając pod silną presją spieszącego się klienta Szymon zawczasu nie sprawdził, czy potrzebna część jest dostępna w hurtowniach. Mechanik musi teraz znaleźć sklep, w którym będzie mógł kupić i od razu odebrać łącznik pasujący do nietypowej, amerykańskiej wersji Hondy CRV.