W Wieliczce Adam i Tomek zmierzą się z naprawą Hondy Accord. Podczas wyprzedzania samochód stracił moc - obroty silnika wzrastają tylko do trzech tysięcy. Mechanicy nie są w stanie podpiąć komputera do auta. Są zmuszeni diagnozować problem za pomocą kodów błyskowych. W końcu okaże się, że uszkodzony jest czujnik położenia wału korbowego, odpowiadający za bezpośrednią pracę napędu. Wymiana czujnika jest jednak trudniejsza, niż się wydawało, ponieważ jest on umieszczony pod rozrządem.
Mirek wraz z Szymonem w Skawinie zajmą się naprawą Suzuki Swift. Właścicielka pojazdu skarży się na tłuczenie w lewym, przednim kole. Po podniesieniu samochodu mechanicy zauważą wykruszone, zardzewiałe części. Usterce uległa kołyska, czyli jedna z najważniejszych części zawieszenia. Mirek i Szymon nie są zgodni co do tego, czy samochód warto naprawiać – jest w bardzo złym stanie.
Łukasz i Paweł dostaną wezwanie do uszkodzonego Mercedesa klasy A. Właścicielka pojazdu straciła kontrolę nad kierownicą i zjechała z trasy. Klientka jest bardzo zestresowana, bo zostawiła dzieci u koleżanki, która zaraz powinna wyjść do pracy. Musi je odebrać. Mechanicy zauważą bardzo duży luz w kierownicy. Przyczyną awarii są uszkodzone końcówki drążków kierowniczych. Szybko okaże się, że nie jest to jedyny i największy problem.