Od czasu wynalezienia kamer instalowanych na przedniej szybie samochodu życie kierowców zmieniło się diametralnie. Rejestratory jazdy stały się samochodowymi "czarnymi skrzynkami", dzięki którym obiektywnie wiadomo, kto zawinił w razie kolizji. Kamery te rejestrują nie tylko stłuczki i wypadki - ich pamięci pełne są zdarzeń, do których nie doszło o przysłowiowy "mały włos", a te bywają nawet bardziej przerażające niż zderzenie ciężarówki z motocyklistą. W nowym sezonie zobaczymy zdarzenia nie tylko z Rosji ale także z USA, Kanady, Australii, Chin, z Dalekiego Wschodu i całej Europy. Od tych zdjęć włos się jeży na głowie!
podziel się: