Adam zaproponował Oli trzy samochody: Seata Leona, Mitsubishi Pajero oraz Porsche Boxstera.
Seat Leon Cupra - pojemność silnika 2.0 TFSI, 310 KM, auto z 2009 roku, przebieg 39 tys. km, cena 59.900 zł, prędkość 0 - 100 – 6,2 sek., prędkość maksymalna 250 km/h, średnie spalanie 8,1 l\100 km.Seat jako marka postrzegana w koncernie Volkswagena jako sportowa, od dawna lansuje dynamiczny styl a wersje Cupra to jedne z najciekawszych aut klasy GTI. Nasze auto to druga generacja Leona. Leon pierwszej generacji był niczym innym jak wersją hatchback modelu Toledo. Druga odsłona Leona to już zupełnie inne myślenie stylistyczne. ten samochód może się podobać, szczególnie w takiej wersji jak prezentowana. Nasza Cupra to jeden ze 100 (!) limitowanych egzemplarzy, przygotowanych z myślą o rynku holenderskim. 310 koni w połączeniu z napędem na przednie koła sprawia, że na mokrej i śliskiej nawierzchni auto nie jeździ, za to na suchym, przyczepnym asfalcie, wrażenia są niesamowite. Prowadzenie i osiągi robią ogromne wrażenie. Całość uzupełniają świetne hamulce. Technologicznie Seat Leon drugiej generacji to bliźniak Golfa piątej generacji i Audi S3 więc z dostępnością części nie będzie problemu. Oczywiście ze względu na sportową wersję będą odpowiednio droższe.
Najczęstsze usterki: awarie czujnika położenia wału, zbierający się nagar w kanałach dolotowych, problemy z elektroniką.
Wyposażenie: aluminiowe felgi 18", aluminiowe listwy progowe Limited 310, skórzane, kubełkowe fotele, podgrzewanie przednich foteli, aluminiowe nakładki pedałów, sterowanie radiem i telefonem w kierownicy, radio CD/TV/DVD/Navi firmy Kenwood, 6 biegowa skrzynia biegów, dokładane czujniki parkowanie (przód/tył).
Mitsubishi Pajero Sport Dakar - pojemność silnika 2.5 T, 116 KM, auto z 2006 roku, przebieg 78 tys. km, cena 51.900 zł, prędkość 0 - 100 – 13,8 sek., prędkość maksymalna 150 km/h, średnie spalanie 10 l ON\100 km. Dzisiaj nazwa Pajero to jedna z niewielu ikon offroadu obok Nissana Patrola i Toyoty Land Cruiser. Świat poznał Pajero w 1982 roku, chociaż prototypy i protoplaści pojawiali się dużo wcześniej. Nasze auto to wersja Sport a więc... terenówka zbudowana na bazie pikapa L200 i produkowana w latach 1996 - 2007. Auto nie grzeszy nowoczesnością i dynamiką, ale ma to swoje plusy bo o tym samochodzie możemy z pełną odpowiedzialnością powiedzieć: terenowy. Przede wszystkim ma solidną, ramową konstrukcję. Niestety 2,5 litrowy silnik... nie ma siły, żeby sprawnie napędzać ciężki samochód. Wszystko dzieje się... niespiesznie. Napęd to klasyczne rozwiązanie z dołączanym napędem przedniej osi i reduktorem.
Chociaż ceny samochodów mogą wydawać się rozsądne, trochę inaczej i mniej optymistycznie wygląda kwestia serwisu. Wiele części dostępnych jest tylko w ASO. Głowica silnika to koszt 10 tysięcy zł. Turbina może kosztować nawet... 17 tysięcy zł. Najczęstsze usterki: szybkie zużycie przedniego zawieszenia, wycieki oleju, pękające głowice.
Wybrany przez Adama model posiada m. in.: napęd 4x4, reduktor napędów, automatyczną klimatyzację 2 strefowa przód (klimatronik) i tył, radio CD, mp3, centralny zamek z pilota, cztery elektryczne szyby, elektrycznie regulowane i składane lusterka, podgrzewane pół skórzane fotele z alkantarą, halogeny przeciwmgłowe, oryginalne felgi aluminiowe mitsubishi 16 cali, hak holowniczy, przyciemnione szyby, pochyłomierz, tylną roletę, komputer pokładowy.
Porsche Boxster - pojemność silnika 2.7, 220 KM, auto z 2002 roku, przebieg 150 tys. km, cena 49.900 zł, prędkość 0 - 100 – 6,6 sek., prędkość maksymalna 250 km/h, średnie spalanie 9,9 l\100 km.Jeśli sportowe kabrio to bez wątpienia Porsche. Boxster, jak mawiają złośliwcy - to mniejsze i tańsze 911 - zawsze pozostawał w cieniu swojego starszego brata. Mimo tego paradoksalnie odniósł wielki sukces. Powodów jest kilka, nie tylko cena. Tak czy inaczej mniejsze Porsche to w 100% rasowy sportowiec. Samochód pokazano światu w 1996 roku. W 2000 roku wprowadzono mocniejszą wersję S, którą wyposażono w większy silnik. Co ciekawe, pierwsza generacja blacharsko w dużej mierze oparta była na większym 911. Silnik umieszczono centralnie a więc przed tylną osią, tuż za fotelami kierowcy i pasażera. Boxster występował tylko z miękkim, brezentowym dachem, jednak dostępne są hardtopy. cena używanego dachu to 1000 do 1400 euro. Samochód od chwili wejścia do seryjnej produkcji uchodzi za jeden z najmniej awaryjnych, ale... nie jest tak perfekcyjny jak 911. No i te ceny... W tej chwili za niewielkie pieniądze można stać się posiadaczem najprawdziwszego Porsche.
Najczęstsze usterki: wypalanie uszczelki pod głowicą, awarie automatycznej skrzyni biegów, problematyczna elektronika.
Wybrany przez Adama model posiada m. in.: alufelgi, szyberdach, autoalarm, immobiliser, elektryczne szyby i lusterka, klimatyzację, tapicerkę skórzaną, centralny zamek, wspomaganie kierownicy, tempomat, podgrzewane fotele.
Niespodzianka Julka to zabytkowy Ford Mustang - pojemność silnika 4.6, V8, 223 KM, auto z 1965 roku, przebieg 47.500 mil, cena 54.900 zł, prędkość 0 - 100 – 8,5 sek., prędkość maksymalna 190 km/h, średnie spalanie 15 l\100 km. Amerykańska motoryzacja zawsze miała potężną siłę rażenia, szczególnie w powojennej historii. Dla większości Europejczyków była czymś obcym, niedostępnym i jednocześnie fascynującym, jednak lata 50-te były ledwie przygrywką do tego, co stało się dekadę później. Rewolucja była banalnie prosta: dać ludziom coś, co nie będzie miało nic wspólnego z rozsądkiem, sztampą i ekonomią. Wielki silnik opakowano w muskularne, piękne nadwozie i dano kierowcy to, co najlepsze – emocje. Tak właśnie w dwóch słowach można wytłumaczyć termin Muscle Car a więc kategorię, do której bez wątpienia zalicza się prezentowane auto. Mustang to ikona motoryzacji i jeden z najpopularniejszych i najbardziej rozpoznawalnych samochodów w historii. Kluczem do sukcesu była cena, którą osiągnięto dzięki prostej konstrukcji i wykorzystaniu do produkcji już znanych podzespołów, m. in. Lincolna i innych modeli Forda. O sukcesie modelu może świadczyć to co stało się w 1964 roku. Ford spodziewał się sprzedaży na poziomie 100 tysięcy szt. Sprzedało się... ponad 4 razy więcej. Niestety dzisiejsze, współczesne mustangi to już typowa, amerykańska plastikowa tandeta...
Największe problemy w tym samochodzie to: korozja, usterki skrzyni biegów i kłopotliwa obsługa gaźników.