Adam zaproponował: zrywnego Chevroleta Camaro, narowistego Forda Mustanga GTi klasycznego Dodge Viper SRT10.
Chevrolet Camaro - pojemność silnika 6.2, 405 KM, auto z 2013 roku, cena 227.900 zł, prędkość 0 - 100 – 5,4 sek., prędkość maksymalna: 250 km/h, średnie spalanie 13,1 \100. Na nowe wcielenie Camaro Amerykanie kazali czekać fanom bardzo długo. Zaczęło się od prototypów, szumnych zapowiedzi i podkręcania atmosfery. W końcu Chevrolet pokazał wskrzeszoną legendę. Stylistycznie wyszło coś niesamowitego, bo nie od dziś wiadomo, że kto, jak kto, ale Amerykanie najlepiej potrafią czerpań inspiracje z historii motoryzacji. Stare Camaro było projektowane w dość dużym pośpiechu, aby szybko skorzystać na modzie na pony cars, którą stworzył Ford pierwszym Mustangiem, i z tego m. in. powodu przy projektowaniu po raz pierwszy w historii skorzystano z pomocy komputera. Nowy Chevrolet Camaro to jedyny tego typu pojazd sprzedawany oficjalnie w Polsce, choć jego sprzedaż jest absolutnie niszowa. Kiedyś była też u nas Corvette'a, ale jej sprzedaż szybko się skończyła. W 2009 roku, według Yahoo!Autos, Camaro był najczęściej wyszukiwanym samochodem w sieci, mimo że pierwsze modele dotarły do dealerów dopiero pod koniec owego roku. W 2010 roku Camaro objął prowadzenie na amerykańskim rynku samochodów sportowych, wyprzedzając Forda Mustanga po raz pierwszy od 24 lat.
Co ciekawe, Camaro oferowane jest również w słabszej, sześciocylindrowej wersji, która nie jest oferowana w naszym kraju. Samochód, pomimo tego, że żyjemy w XXI wieku, nadal nie jest okazem nowoczesności. Elektroniki na pokładzie jest tyle ile trzeba, żadnych wynalazków. Ale czy nie za to właśnie kochamy Amerykę?! J
Najczęstsze usterki? Jedna – największą wadą auta jest to, że wiele z egzemplarzy z prywatnego importu została źle naprawiona.
Ford Mustang – pojemność silnika 5.0, V8, 418 KM, przebieg 8 tyś., auto z 2012 roku, cena 129.500 zł, prędkość 0 - 100 – 4,6 sek., prędkość maksymalna: 235 km/h, średnie spalanie 11,8 \100. Ford Mustang to jedna z największych legend jankeskiej motoryzacji, której historia zaczęła się w 1964 roku. Pojazd wymyślił Lee Iacocca, potomek włoskim imigrantów, i stworzył idealny pojazd dla powojennego baby – boomu. Gdy auto debiutowało na targach w Nowym Jorku, pierwszego dnia zebrano 22 tys. zamówień. Niestety kryzys paliwowy w latach 70-tych zabił wszystko i Mustangi z tamtego okresu krótko mówiąc... były do niczego. Ten model stworzył kategorię pony cars. Fani tego muscle car’a obliczyli, że auto zagrało w ponad 350 filmach, ale największą sławę przyniosło mu słynne 9 minut i 42 sekundy z filmu Bullitt. Ostatnie lata były dla Forda wyjątkowo marne. Gwiazda mustanga zdecydowanie wyblakła a auta z koniem w atrapie stały się plastikowymi karykaturami tego, co rządziło i chwytało za serca w latach 60-tych. I w końcu nadszedł czas wskrzeszenia legendy. Ostatnią generację oparto właśnie na stylistycznej filozofii modelu z końca lat 60-tych. Auto wybrane przez Adama to piąta generacja, produkowana od 2004 roku. W 2010 roku przeprowadzono facelifting. Samochód ma ogromny potencjał tuningowy, ale niestety można mieć uwagi, do jakości wykonania.
Najczęstsze usterki: problemy z elektryką, niska jakość wykonania, awarie wspomagania kierownicy, często zapowietrza się zbiornik paliwa, nieszczelności drzwi, słabe zabezpieczenie przed korozją.
Wyposażenie wybranego przez Adma modelu: 4 poduszki powietrzne, elektryczne szyby i lusterka, elektryczna regulacja fotela kierowcy, tempo mat, kontrola trakcji, ABS, klimatyzacja, rozbudowany komputer pokładowy, wielofunkcyjna kierownica, skórzana tapicerka, centralny zamek z pilotem, reflektory bixenonowe, halogeny przeciwmgielne, fabryczna kamera cofania z wyświetlaczem w lusterku, czujniki parkowania, samościemniające się lusterko wsteczne, czujnik deszczu i ciśnienia powietrza w kołach, kompas, elektryczno – hydrauliczne wspomaganie kierownicy z ustawieniem (sport, komfort, standard), radio SHAKER 6 CD/MP3 z anteną satelitarną sirius i bluetooth, gniazdem AUX-IN, USB/iPod, system SYNC Microsoft inteligentne sterowanie głosem (radio, telefon), autoalarm, MyKey kontrola rodzicielska (pozwalająca rodzicom ograniczyć prędkość młodemu kierowcy), centralny zamek z pilotem, pilot w osłonie przeciwsłonecznej Home Link do bram automatycznych i garażowych, 11 kolorowa zmiana podświetlenia zegarów, wnęk, schowków napisu na progu, alufelgi 20" przód 255, tył 295, sportowy układ wydechowy FLOWMASTER.
Dodge Viper - pojemność silnika 8.3, V10, 506 KM, manualna skrzynia biegów, przebieg 27 tyś., auto z 2005 roku, cena 145.900 zł, prędkość 0 - 100 – 3,8 sek., prędkość maksymalna: 305 km/h, średnie spalanie 22 l \100. Trzeba dłuższej chwili, żeby znaleźć jakiekolwiek funkcjonalne zalety tego auta. Efekt? Nikt takowych nie znajduje. Silnik wielkości stołu do snookera, koła przypominające rozmiarami przemysłowe beczki i gabaryty, które z trudem pozwalają się zmieścić na jednym pasie ruchu - oto kwintesencja amerykańskiej filozofii tworzenia samochodów. Przy projektowaniu pierwszego Vipera oprócz zespołu z SRT (oczywiście to się dopiero później tak nazwało) konsultowano się z… Carollem Shelby, ex kierowcą wyścigowym, hodowcą kurczaków i twórcą kultowych wozów - przed wszystkim Mustangów.
Wewnątrz jest wybitnie surowo. Dwa fotele, kierownica i to wszystko. Z resztą nic więcej by się nie zmieściło. To auto ma na każdym kroku podkreślać i przypominać, że wystarczy chwila nieuwagi i kierowca ma nóż w plecach. Nie ma chyba drugiego tak nierozsądnego samochodu. I właśnie na tym polega fenomen Vipera.
Najczęstsze awarie: szybkie zużycie opon, niska trwałość układu hamulcowego, wysokie koszty utrzymania.
Julek przyjechał na tor oryginalnym okazem Dodge’a Charger’a - pojemność silnika 6.1, V8, 432 KM, przebieg 114 tyś., auto z 2006 roku, cena 96.000 zł, prędkość 0 - 100 – 5,0 sek., prędkość maksymalna: 270 km/h, średnie spalanie 14,8 l \100. Nie tego spodziewali się fani modelu Charger, gdy świat poznał nową limuzynę Dodge’a. Charger z lat 60-tych miał nadwozie coupe. To właśnie czarnym Chargerem jeździli bandyci w kultowym filmie Bullitt, a obecnie najczęściej służy jako… radiowóz w amerykańskiej policji J. Czas pokazał, że rozsądek może procentować i czterodrzwiowa limuzyna też nalazła swoich zwolenników. Auto technicznie jest bliźniakiem Chryslera 300C. Nie brakuje też elementów znanych z Mercedesa W210. Obaj amerykanie powstali na płycie podłogowej niemieckiej limuzyny. Plusy? Niewątpliwie funkcjonalne nadwozie połączone z potworną mocą. To auto, chociaż jest czterodrzwiową limuzyną ze sporym bagażnikiem, to prawdziwy muscle car.
Najczęstsze usterki: drobne problemy z korozją i instalacją elektryczną, szybkie zużycie zawieszenia, nietrwałe hamulce.
Wyposażenie modelu wybranego przez Julka: ABS, ASR, ESP, kontrola trakcji, wspomaganie kierownicy, dwustrefowa klimatyzacja, regulowana kierownica, wielofunkcyjna kierownica, elektrycznie regulowane i podgrzewane fotele przód, alarm, immobiliser, komputer pokładowy, tempomat, elektryczne lusterka, nawigacja, radio z CD, zmieniarka na 6 płyt, skórzana tapicerka, kierownica i podłokietnik, elektryczne szyby, poduszki przednie, boczne i kurtynowe, halogeny, czujniki ciśnienia w oponach, zestaw głośnomówiący PAROT z kolorowym wyświetlaczem, czujniki cofania z wyświetlaczem odległości i kierunku do przeszkody, wgrane oprogramowanie DIABLO SPORT podnoszące moc samochodu o 40 KM, panel sterujący DIABLO SPORT, zmieniony dolot powietrza, wnętrze samochodu obszyte skórą w kolorze czerwono – kremowym, szyber dach elektryczny.