Renault Clio rok produkcji: 2006; przebieg: 89 239 km; silnik: 1.6; moc: 110 KM; rodzaj paliwa: benzyna; skrzynia biegów: automat; maksymalny moment obrotowy: 150 Nm przy 4250 obr/min; średnie spalanie: 6,6 l / 100 km; pojemność bagażnika: 288 l; cena wyjściowa: 14 500 złotychSamochód osobowy klasy aut miejskich produkowany przez francuski koncern motoryzacyjny Renault od 1990 roku. Pierwsza generacja była następcą Renault 5. Renault Clio III został po raz pierwszy zaprezentowany podczas targów motoryzacyjnych we Frankfurcie w 2005 roku. Został „Samochodem Roku 2006”. Zaliczył testy zderzeniowe Euro NCAP na 5 gwiazdek, czym ostatecznie przełamał stereotyp o delikatnej konstrukcji karoserii francuskich maluchów. Clio ma zdecydowanie więcej polotu od niemieckich konkurentów, a jednocześnie nie wygląda tak dziwnie, jak japońscy rywale. Nadwozie jest wykonane nie tylko z blachy. Niektóre panele (np. błotniki) powstały z tworzywa sztucznego. Nazwa Clio wywodzi się od Klio, czyli imienia muzy historii w mitologii greckiej.
Citroën C3rok produkcji: 2007; przebieg: 77 907 km; silnik: 1.4; moc: 65 KM; rodzaj paliwa: benzyna; skrzynia biegów: manual; maksymalny moment obrotowy: 118 Nm przy 3300 obr/min; średnie spalanie: 6,1 l / 100 km; pojemność bagażnika: 305 l; cena wyjściowa: 15 000 złotychCitroën C3 debiutował w 2002 roku, zajmując miejsce wysłużonego Saxo. Projektował go sam Donato Coco, jednak pierwszą partię około 300 sztuk wyprodukowano już w 2001 roku. Citroën określa swój samochód jako "Filigranowy i zwrotny, łączący małe gabaryty z pojemnym wnętrzem." Przez 7 lat produkcji sprzedano 2 miliony egzemplarzy – do dzisiaj C3 to dość częsty widok nawet na polskich drogach. Auto okazało się popularne zwłaszcza wśród kobiet. W 2005 roku gama Citroënów C3 przeszła facelifting, który nieznacznie odbił się na wyglądzie samochodów. Samochód stylistycznie nawiązujący do legendarnego modelu 2CV podzielił kierowców na dwa obozy. Jednym C3 przypadł do gustu, inni twierdzili, że to auto wyłącznie dla kobiet. Liczne krągłości faktycznie są kontrowersyjne, jednak dzięki nim C3 nie sposób pomylić z żadnym innym autem. typowa linia „kaczki”.
Honda Jazzrok produkcji: 2007; przebieg: 144 763 km; silnik: 1.2; moc: 78 KM; rodzaj paliwa: benzyna; skrzynia biegów: manual; maksymalny moment obrotowy: 118 Nm przy 3300 obr/min; średnie spalanie: 5,3 l / 100 km; pojemność bagażnika: 380 l; cena wyjściowa: 16 900 złotychJazz był produkowany w latach 1983-1986, a następnie od 2002 roku ruszyła ponowna produkcja i była to właśnie 2 generacja modelu i w żadnym stopniu nie nawiązuję do swoich poprzedników. Pierwsza generacja Jazz była europejską wersją Hondy City, co ciekawe takie nazewnictwo zostało wymuszone przez Opla, który w Europie zastrzegł sobie prawa do nazwy City. Jazz II zastąpił w ofercie Hondy model Logo, jego produkcja zakończyła się w 2008 roku. Sukces Jazz II obrazują liczby – od uruchomienia produkcji sprzedano ponad 2 miliony egzemplarzy tego modelu. Najmniejsza z Hond w Polsce nie sprzedawała się najlepiej ze względu na wysoką cenę (produkcja w Japonii). Zdobyła jednak spore uznanie i jest bardzo poszukiwana na rynku wtórnym.
Volkswagen Polorok produkcji: 2008; przebieg: 117 324 km; silnik: 1.2; moc: 64 KM; rodzaj paliwa: benzyna; skrzynia biegów: manual; maksymalny moment obrotowy: 112 Nm przy 3000 obr/min; średnie spalanie: 5,8 l / 100 km; pojemność bagażnika: 270 l; cena wyjściowa: 15 500 złotychNiewielki i skromny samochód, który w 1975 r. zaczynał swoją wielką, rynkową karierę, rósł i dojrzewał, przejmując technologie, rozwiązania techniczne i wyposażenie od swoich starszych braci z koncernu Volkswagena. Czwarta generacja została po raz pierwszy oficjalnie zaprezentowana w 2001 roku. W 2005 roku z okazji 30. rocznicy prezentacji modelu, auto przeszło gruntowną modernizację. Zmienione zostały m.in. przednie reflektory, atrapa chłodnicy, zderzaki oraz klapę bagażnika. Zwiększona została także długość, szerokość i wysokość pojazdu oraz wzbogacono listę wyposażenia. W nadwoziu widać starą filozofie VW: stylistyka jest do bólu prosta i sprawia wrażenie jakby była inspirowana figurami geometrycznymi. Z jednej strony wygląd auta jest uniwersalny, z drugiej karoseria z biegiem lat wyraźnie zestarzała się i stała się jeszcze bardziej nudna. Nieco lepiej prezentują się modele poliftingowe.