W Toruniu nadmierne zaangażowanie w zakład o tysiąc złotych sprawi, że operatorzy "Sowa" i Arek utracą kontrolę nad pospiesznie realizowaną rozbiórką przedszkola i Teatru Lalek. W Kaletach ekipa Krzysztofa Dymka przygotuje się do detonacji hali - między szefem a Ryśkiem dojdzie do konfliktu o ilość ładowanego materiału wybuchowego, a gdy budynek zostanie już uzbrojony, okaże się, że będzie trzeba wjechać do niego koparką. W Łodzi ekipa Bartłomieja Jarugi będzie nadal walczyć z potężnym, kilkutonowym zbiornikiem ulokowanym na czwartym piętrze niestabilnej kamienicy. Operator Grzesiek, nie będąc w stanie dosięgnąć go łyżką koparki, usypie hałdę stojąc bezpośrednio pod zbiornikiem, który w każdej chwili może spaść wprost na niego.
podziel się: