Ekipa z Zamościa spróbuje dołączyć do konwoju z pierwszym wiatrakiem, który czeka na parkingu pod Hamburgiem na zestawy wiozące drugi wiatrak. Niestety w nocy podczas rutynowej inspekcji niemieckiej policji pojawi się problem z zagubionym dowodem rejestracyjnym oraz podporami ładunku, które trzeba będzie dodatkowo zabezpieczyć.
Ekipa spod Opola przewożąca stutonową prasę z portu w Świnoujściu do Widzina na Kaszubach pierwsze problemy napotka już podczas przejazdu przez bramę. Przed nimi ponad 200 km, które muszą pokonać w jedną noc - nie pomaga w tym ani szeroki na blisko 6 metrów ładunek, ani uszkodzona plandeka.
Po całodniowym postoju ekipa z Zabrza, przewożąca wielki wózek widłowy, szykuje się do wyjazdu w trasę. Do celu mają 620 kilometrów, a na ich pokonanie tylko dwie noce - podczas pierwszej z nich aż 430 km do granicy polsko-czeskiej. Czas goni, a utrudnieniem będzie nie tylko wąska droga, ale także inni kierowcy.